Modlitwa. Przymus? Coś upragnionego? Skarb nie do przecenienia.
Czasem prawie pod przymusem. Czasem niemal spóźniony. Ale przecież przychodzi.
Zmagam się z modlitwą każdego dnia, czasem klękam z niechęcią i z poczuciem przymusu.
Miłość prosi o zgodę. Aby czyn nie był z przymusu, ale z dobrej woli.
Od niego zależy moje życie i moja śmierć. Nic nie wydarzy się w moim życiu bez Jego woli. Nie ma znaczenia, jaką kto dysponuje władzą i ile ma środków przymusu.
Nie pokona, ale pewnie będzie się starało.
1 P 5,1-4 Ps 23 Mt 16,13-19
Każdy chrześcijanin, który świętuje tajemnicę zmartwychwstania zaproszony jest do kontemplacji oblicza Zmartwychwstałego Pana. Kontemplować to nic innego, jak uważnie wpatrywać się „oczyma serca”.
III Niedziela Wielkiego Postu
na święta i uroczystości
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.