Jego hojność i łaskawość nie ogranicza się tylko do Maryi. Ogarnia także każdego człowieka, nawet najmniejszego.
Wszechmocny nie ma naczynia do napojenia człowieka wodą żywą. Wszechmoc stająca z lękiem przed wolnością człowieka.
Bóg szuka, co zginęło. Ma to, czego potrzeba. Ma wszystko, czego ci potrzeba. I to właśnie daje.
Żeby odczytać Jezusa, trzeba poznać język, jakim się posługuje. A On mówi i działa językiem Miłości.
Uczta to radość – każde spotkanie z Bogiem miłosierdzia i doświadczenie przemieniającej mocy miłości uwzniośla...
Najtrudniej jest być ubogim pośród tego wszystkiego, co człowiek ma. Bo to wiąże. Zobowiązuje do troski, do dbałości.
Każdy z nas jest przed Bogiem żebrakiem miłosierdzia. Niektórzy o tym zapominają...
Nie zawsze potrafię właściwie rozeznać wolę Bożą. Popełniam wiele błędów, bo zbyt często kieruję się subiektywnym poczuciem własnego szczęścia
… i każdy boi się, że przez Jezusa je straci.
Bogu świeczkę, diabłu ogarek? Czas zdecydować: albo, albo.
Spożywaj Chleb słabych, Pokarm pielgrzymów, Ucztę głodnych, Nadzieję pogrążonych w ciemności, Lekarstwo zranionych, Moc upadających.