Mówimy, że „jak trwoga to do Boga”. Dobrze czy źle? Z pewnością o niebo lepiej niż do wróżki, jasnowidza czy innego szarlatana...
Według świadomości pierwszej wspólnoty, Duch Święty objął niewidzialne — a równocześnie poniekąd „wyczuwalne” — kierownictwo tych, którzy po odejściu Pana głęboko przeżywali osierocenie.
Twoje niewypowiedziane wołania wznoszą się ku Ojcu z serca Kościoła, który cierpi i zmaga się w imię Ewangelii.
Oto cały świat stoi otworem, a my jesteśmy pełni mocy Ducha Świętego. Możemy iść, gdzie chcemy, być, kim chcemy...
Patrzenie płytkie, powierzchniowe powoduje, że zatrzymuję się na zewnętrznych pozorach. Natomiast Bóg zna ludzkie serca, poznaje nasze myśli i pragnienia...
Chrystus był bliski nam w cierpieniu i śmierci, a teraz przyciąga nas do siebie w chwale, błogosławiąc nam i czyniąc nas uczestnikami swej wieczności.
Panie Jezu Chryste, Królu Miłości i Książe Pokoju, władaj naszymi sercami i naszymi domami.
W sakramencie chrztu otrzymujemy podwójny dar, dzięki któremu jesteśmy w stanie żyć świętością Boga.
Napełnij serca ochrzczonych pragnieniem ofiarowania się wraz z Tobą i zaangażowania na rzecz zbawienia swoich braci i sióstr!
Słowa modlitwy Chrystusa w Ogrójcu świadczą o prawdzie miłości poprzez prawdę cierpienia.