Garść uwag do czytań na Niedzielę Chrztu Pańskiego rok C (stary lekcjonarz) z cyklu „Biblijne konteksty”.
Czytania Niedzieli Chrztu Pańskiego – co oczywiste – koncentrują się na wydarzeniu Chrztu Jezusa. W Ewangeliach od tego wydarzenia rozpoczyna się publiczna działalność Jezusa. Czytania pierwsze i drugie pozwalają zrozumieć głębiej sens tego wydarzenia.
1. Kontekst pierwszego czytania Iz 42,1-4.6-7
Fragment Izajasza czytany w Niedzielę Chrztu Pańskiego należy do drugiej części księgi tego proroka nazywanej Księgą Pocieszenia. Zawiera ona między innymi cztery „Pieśni o słudze Pana”. Dzisiejsze czytanie to pierwsza z nich.
To mówi Pan: „Oto mój Sługa, którego podtrzymuję, Wybrany mój, w którym mam upodobanie. Sprawiłem, że Duch mój na Nim spoczął; On przyniesie narodom Prawo. Nie będzie wołał ni podnosił głosu, nie da słyszeć krzyku swego na dworze. Nie złamie trzciny nadłamanej, nie zagasi knotka o nikłym płomyku.
On z mocą ogłosi Prawo, nie zniechęci się ani nie załamie, aż utrwali Prawo na ziemi, a Jego pouczenia wyczekują wyspy. Ja, Pan, powołałem Cię słusznie, ująłem Cię za rękę i ukształtowałem, ustanowiłem Cię przymierzem dla ludzi, światłością dla narodów, abyś otworzył oczy niewidomym, ażebyś z zamknięcia wypuścił jeńców, z więzienia tych, co mieszkają w ciemności”.
Kontekstem jej powstania była niewola Babilońska. Dla Żydów owym Sługą Pańskim z pieśni był poniekąd perski król Cyrus. To on ich wyzwolił. Szybko jednak w pieśni tej zaczęto widzieć przyszłego Mesjasza. Faktycznie, przedstawione w niej cechy Bożego wybrańca trudno w pełni odnieść do perskiego króla.
W opisie owego sługi zwraca uwagę:
Trudno by chrześcijanie w tym proroctwie nie zobaczyli cech swojego Mistrza.
2. Kontekst drugiego czytania Dz 10,34-38
Czytany w Niedzielę Chrztu Pańskiego tekst Dziejów Apostolskich to wystąpienie Piotra w domu Korneliusza. W narracji Dziejów Apostolskich postać ta pełni ważną rolę: to właściwie pierwszy poganin, nie-Żyd, który staje się chrześcijaninem. Dziś to oczywiste, ale dla pierwszych chrześcijan wcale oczywiste nie było, że mają głosić Ewangelię także poganom. Dość silna była tendencja, której przedstawiciele domagali się, by przyjmowani do grona chrześcijan poganie najpierw stawali się żydami (w sensie przyjęcia religii). Piotr przybywa do domu Korneliusza po znamiennym widzeniu: Głos z nieba każe mu zabijać i jeść nieczyste (wedle prawa mojżeszowego) zwierzęta. Piotr wzdryga się i nie chce, gdyż byłoby to złamanie prawa. Głos zaś mówi mu: „Nie nazywaj nieczystym, co Bóg oczyścił”. Zaraz po tym wydarzeniu przychodzą do Piotra wysłannicy poganina Korneliusza. Piotr zaczyna rozumieć, że w widzeniu chodziło nie tyle o samo jedzenie, ale o to, by przestać jako nieczystych traktować pogan. Bo sam Bóg ich oczyścił.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |