Autorem tegorocznych rozważań jest abp Giancarlo Bregantini. Przez 13 lat był on ordynariuszem Locri w naznaczonym przestępczością zorganizowaną regionie Kalabrii, stąd bywa nazywany biskupem antymafijnym. Obecnie kieruje archidiecezją Campobasso-Boiano i jest odpowiedzialny we włoskim episkopacie za komisję sprawiedliwości i pokoju, zajmującą się problemami społecznymi związanymi także ze światem pracy.
Stacja trzynasta
Jezus zdjęty z krzyża i powierzony Matce
(miłość silniejsza niż śmierć)
Schola: Kłaniamy Ci się Panie Jezu i błogosławimy Tobie.
W.: Żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.
Z Ewangelii według św. Mateusza (27,57-58)
Pod wieczór przyszedł zamożny człowiek z Arymatei, imieniem Józef, który też był uczniem Jezusa. On udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Wówczas Piłat kazał je wydać.
Zanim Jezus został złożony w grobie, oddano Go Matce. To ikona rozdartego serca, która mówi, że śmierć nie przeszkodzi, by matka złożyła swemu synowi ostatni pocałunek. Przypadłszy do ciała Jezusa, Maryja łączy się z Nim wszechobejmującym uściskiem. Ten obraz nazywa się po prostu Pietą. To rozdzierające, ale ukazuje, że śmierć nie niszczy miłości. Bo miłość jest silniejsza niż śmierć! Czysta miłość jest trwała. Nadchodzi zmierzch. Bitwa została wygrana. Miłość nie została zniszczona. Kto jest gotów poświęcić życie dla Chrystusa, ten je odnajdzie. Przemienione poza śmiercią.
Łzy i krew zmieszały się w tej tragicznej scenie przekazania. Podobnie jak w naszych rodzinach, gdzie życie chwilami zawala się przez niespodziewane i bolesne utraty, z pustką nie do wypełnienia, zwłaszcza przy śmierci dziecka.
Pieta oznacza zatem bliskość z braćmi, którzy są w żałobie i nie zaznają pokoju. To wielkie miłosierdzie roztoczyć opiekę nad tym, kto cierpi w udręczonym ciele, na ogarniętym depresją umyśle, w duszy pełnej rozpaczy. Miłować aż do końca to najwyższy rodzaj nauki pozostawiony nam przez Jezusa i Maryję. To codzienna bratnia misja pocieszania, która zostaje nam powierzona w tym wiernym uścisku między zmarłym Jezusem a Jego Bolesną Matką.
MODLITWA
Panno Bolesna, Ty w naszych sanktuariach ukazujesz nam swoje świetliste oblicze, gdy z oczami zwróconymi ku niebu i otwartymi dłońmi oddajesz Ojcu w znaku kapłańskiego daru odkupieńczą ofiarę Twojego Syna Jezusa. Ukaż nam słodycz ostatniego wiernego uścisku i daj nam swoje macierzyńskie pocieszenie, aby ból codzienności nigdy nie zrywał nadziei na życie po śmierci. Amen.
Wszyscy: Pater noster…
Daj pobożnie z Twymi łzami Fac me tecum pie flere,
Mieć Twój ból z Ukrzyżowanym, Crucifíxo condolére,
Póki tym nie przejmiesz mnie. donec ego víxero.