Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »III tydzień Wielkiego Postu - czwartek.
Opis stacji
Rzym kocha bliźnięta; miasto oddawało cześć bogom-bliźniakom, zostało założone przez bliźnięta; ziarna chrześcijańskich narodzin do nowego życia zasiali bliźnięta męczennicy. W bazylice św.św. Kosmy i Damiana (Basilica dei Santi Cosma e Damiano pradawna rzymska fascynacja tym, co bliźniacze, zespoliła się z kultem i sztuką chrześcijańskiego Rzymu.
Bazylikę wzniesiono wzdłuż Via Sacra, głównej ulicy starożytnego Rzymu, a po obu jej stronach stały niektóre z najwspanialszych budowli starożytności, w tym Świątynia Pokoju i biblioteka medyczna, zbudowane przez Wespazjana. Chrześcijański kościół w tym miejscu miał wymiar symboliczny.
W niewielkiej odległości na lewo od Palatynu, w samym sercu Forum Romanum, znajdowała się jedna z najstarszych rzymskich świątyń poświęcona w 484 roku przed Chrystusem Kastorowi i Polluksowi, bliźniaczym bóstwom będącym dowodem wiary pogan w to, że ludzie mogą stać się bogami. Kiedy król Ostrogotów Teodoryk przekazał w 526 roku westybul świątyni i jedną z jej hal papieżowi Feliksowi IV, chrześcijański Rzym poświęcił tę przestrzeń kolejnej parze bliźniaków: braciom-męczennikom Kosmie i Damianowi, zabitym przez Dioklecjana dlatego, że nie chcieli wierzyć w to, iż ludzie mogą się zmienić w bogów, głosząc jednocześnie swą wiarę w Boga, który stał się człowiekiem. Mały, okrągły i pogrążony w mroku westybul prowadzi do bazyliki skąpanej w świetle wpadającym przez clerestorium, a ten kontrast między mrokiem a światłością trafnie oddaje oświecenie człowieka towarzyszące jego nawróceniu na chrześcijaństwo. Relikwie obu męczenników przechowywano w ołtarzu, który wciąż stoi w apsydzie starego kościoła.
Z powodu licznych powodzi posadzka kościoła była już na początku siedemnastego wieku grząskim trzęsawiskiem. W 1632 roku papież Urban VIII przystąpił do zakrojonej na szeroką skalę restauracji świątyni: podniesiono ją sześć metrów powyżej poziomu poprzedniej budowli, dodano także kaplice boczne i eleganckie drewniane sklepienie, które Marco Tullio Montagna ozdobił malowidłami przedstawiającymi świętych Kosmę i Damiana w chwale. Kaplice boczne zdobili wielcy artyści: Giovanni Baglione, największy rywal Caravaggia, ozdobił kaplicę Matki Bożej; Il Spadarino wykonał uderzająco współcześnie wyglądający obraz św. Antoniego z Padwy, a Giuseppe Cesari wykonał malowidła w odznaczającej się delikatną urodą kaplicy św. Barbary.
Najstarszy zachowany do dzisiaj element dekoracyjny świątyni to godna uwagi mozaika w apsydzie. Przedstawia znajdującego się w centrum lśniącego Jezusa na tle nocnego nieba ułożonego z lapis-lazuli oraz białych i czerwonych smug, które wkrótce przeobrażą się w cherubinów i serafinów. Po prawej stronie Chrystusa widać unoszącego się w powietrzu, między niebem a ziemią, feniksa, symbol zmartwychwstania. Piotr i Paweł, niegdyś uwięzieni nieopodal, przedstawieni są w rzymskich togach jako niebiańscy senatorzy. Witają Kosmę i Damiana, przybywających w tunikach wędrowców, co wskazuje, że kult tych lekarzy-męczenników narodził się na Wschodzie. Papież Feliks ofiarowuje model bazyliki, natomiast św. Teodor składa w darze swoją koronę męczennika. Ta imponująca kompozycja to ostatni wspaniały wyraz naturalizmu w sztuce, który powróci dopiero w jedenastym stuleciu; trawa i kamienie na mozaice sprawiają wrażenie trójwymiarowości; stopy świętych rzucają cienie.
Odznaczający się niezwykłym pięknem intarsjowany chór podarowany został tercjarzom franciszkańskim, którzy sprawowali opiekę nad kościołem od 1512 roku. Ozdobiono go wizerunkami świętych tercjarzy, w tym św. Elżbiety Węgierskiej oraz Ludwika Świętego, króla Francji.
Łyk wody żywej
wydawnictwom.pl George Weigel: Rzymskie pielgrzymowanie Fragment z Księgi Wyjścia, poprzedzający refleksję Tertuliana poświęconą modlitwie, to dalszy ciąg pouczenia kierowanego do Izraelitów, co to znaczy żyć w sposób prawy jako lud przymierza, i pouczenie to w równym stopniu odnosi się do wielkopostnych pielgrzymów. Nakaz, by co roku obchodzić Święto Przaśników, to coś więcej niż Boży nakaz narodowego święta; każdego roku Izrael ma na nowo ożywiać w sobie doświadczenie wyzwolenia związane z wyjściem z Egiptu przez świętowanie Paschy, by pogłębić w ten sposób jego zrozumienie i docenić, czym jest prawdziwe wyzwolenie. Nakaz, by zachowywać szabat jako dzień odpoczynku, ma także na celu pogłębienie nawrócenia ludu, który Bóg kształtuje jako swoją własność: Bóg wyzwolenia wymaga od swego ludu, by czynił to, co ten sam Bóg, jako Stwórca, uczynił dnia siódmego – czyli odpoczywał.
Z perspektywy chrześcijańskiej odpoczynek w szabat to jeszcze jeden sposób przygotowania się do możności świętowania Godów Baranka w mającym nadejść w pełni Królestwie. Przez odpoczynek w szabat tu i teraz zostajemy przemienieni dzięki łasce w takich ludzi, którzy potrafią w sposób nieprzymuszony przyjąć dar wiecznego odpoczynku, o który Kościół prosi dla zmarłych.
Świętowanie niedzieli jako dnia szczególnego, i to przez cały dzień, to w dwudziestym pierwszym wieku wyzwanie kontrkulturowe. Jest to także istotne świadectwo, jakie Kościół daje światu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |