Wielki Post 2006 - Opowieści na temat

Większość z tych historii zdarzyło się naprawdę...

NA GODZINĘ PRZED ŚMIERCIĄ

Do proboszcza zgłasza się parafianka, religijna kobieta z niepokojem i prośbą, by przybył jak najszybciej do umierającego. - „Któż to taki” - pyta ksiądz. Okazuje się, że to mężczyzna sześćdziesięcioletni, samotny i kompletnie niewierzący. Trzeba jednak próbować przemówić mu do serca w tej ostatniej godzinie. Kapłan przybywa do umierającego, niestety jest już za późno. Chory jest nieprzytomny, lada moment może umrzeć. Duszpasterz wiedziony tajemnym, Bożym natchnieniem nagle zdejmuje z szyi medalik i zawiesza go choremu. I oto staje się dziwna rzecz. Obecni słyszą tajemniczy dialog. Chory zaczyna mówić jakby do swej matki, dawno już zmarłej: „Przyszłaś do mnie, mamo. Pamiętam, tak dobrze pamiętam jak zawiozłaś mnie jako dziecko na Jasną Górę. Mówiłaś mi wtedy, że jesteś chora na gruźlicę, że wkrótce umrzesz, dlatego oddajesz mnie pod opiekę Matki Boskiej. Założyłaś mi medalik na szyję i poleciłaś nosić go stale. Niestety, mamo, zrzuciłem później medalik, bo utraciłem wiarę, życie całe prowadziłem bez Boga. Ale Ty przychodzisz teraz do mnie”. W tym momencie spogląda przytomnie na kapłana i prosi o pojednanie z Bogiem. Wyspowiadał się po raz drugi i ostatni w życiu. Matka Boża nie zapomniała o prośbie ziemskiej mamy. Tego człowieka przyprowadziła do Chrystusa na godzinę przed śmiercią.

Nie bierz imienia miłości nadaremnie. Nie mów zbyt pochopnie kocham.
Tego się nie da wypowiedzieć. To tylko róża próbuje wyrazić niewyrażalne i dlatego tak szybko umiera.

(Henryk Jasiczek, Miłość podobna jest do róży)

«« | « | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Listopad 2024
N P W Ś C P S
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
Pobieranie... Pobieranie...