Martyrologium rzymskie wspomina ośmiu świętych tego imienia, a Bibliotheca Sanctorum ponad piętnastu.
Pieśni o św. Walentym
Pieśń o Św. Walentym na melodię "O której berła"
1.
Rozpłyń się serce ludzkie od radości
Przy ogniach Boskiej, rozpłyń się miłości
Gdy Walentego w te posyłasz kraje
Wielkiego chorób lekarza podaje
2.
O zawitajże życie kanających
Witaj Walenty zdrowie chorujących
Wszystkie pociechy Ty światu przynosisz
Rozgniewanego, kiedy Boga prosisz
3.
Ty miłosiernym na świat patrzysz okiem,
I ślepych nieraz udarujesz wzrokiem,
Choć życia komu świecą dogoruje
Niechże Ci tylko Siebie ofiaruje.
4.
Precz ustępować muszą śmierci mroki
A zajaśnieją rozkoszy widoki
Do Ciebie chorzy serdecznie wzdychają
Do Ciebie dziatki ręce wyciągają
5.
Podaj nam rękę wołają sieroty
Niech słońce świeci, przed naszymi wroty
Wielkie choroby, lud dręczą zbytecznie
Ciebie Walenty prosimy serdecznie
6.
Obróć swe, na nas miłosierne oczy
Niech we łzach serce nasze się nie moczy
Uzdrawiaj chorycg, ciesz lud utrapiony
Który się do Twej ucieka obrony
7.
Lubośmy na gniew Boski zasłużyli
Miecz żeśmy na się sami obrócili
Jednak do Ciebie o Święty patronie
Wołamy z płaczem, stań po naszej stronie
8.
Zastaw nas mieczem, który krew panieńską
Przelał wijąc Ci koronę męczeńską
Bądź męczennikiem nam wiankiem różanym
Bądź opiekunem sierot ukochanym
9.
W ciężkich chorobach Twej łaski żebrzemy
Pokaż się ojcem, my dziećmi będziemy
Nie tylko na tym, płaczliwym padole
Lecz i w Niebieskiej, wiecznej chwały kole.
AMEN
Pieśń do Św. Walentego na melodię "Chwalcie łąki umajone"
1.
Walenty błogosławiony,
Krwią męczeńską ozdobiony,
Kapłanie mądry, gorliwy,
Mężu wielce sprawiedliwy.
2.
Prosim cię, święty Patronie,
Racz nas mieć w swojej obronie,
Spraw, niech za Twymi modłami,
Zmiłuje się Bóg nad nami.
3.
Bóg przez wzgląd dla Twej osoby,
Ulecza wszelkie choroby,
Więc i my dziś prosim Ciebie,
Przyczyń się za nami w niebie.
4.
Byśmy w zdrowiu umocnieni,
Chorób, kalectw pozbawieni,
Wiernie tu Bogu służyli,
Po śmierci niebo nabyli.
AMEN
Pieśń "O tym świętym Walencinie"
O tym św. Walencinie,
wielka sława o Nim słynie.
Jaki On to prześliczny był,
oliwnemu drzewu podobny był.
Panny mu się dziwowały,
wielkie dary Mu dawały.
A On na dary nic nie dbał,
przy Bożym Słowie zawsze został.
Prosił Boga Wszechmocnego,
by przemienił piękność Jego.
Pan Jezus Go w tym wysłuchał,
Św. Walenty księdzem został.
Gdy pierwszą Mszę celebrował,
wielki wrzód Go nagabował.
Rzucało nim po kościele,
od ołtarza aż po sienie.
Panny Mu się dziwowały,
i tak sobie rozmawiały.
Nie jest to Walenty Święty,
ale jest to czart przeklęty.
Gdy te słowa wymówiły,
to się w kamień obróciły.
Amen, amen tak nam Bóg daj,
byśmy przyszli w niebieski raj.
Byśmy się w niebo dostali,
z św. Walentym, królowali.