Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »To Bóg. Tutaj? Na dnie? Tak, bo „gdy my nie jesteśmy wierni, On wiary dochowuje na wieki, bo nie może zaprzeć się samego siebie” (2 Tym 2,13).
Użyte w haśle tygodnia słowo katastrofa nie budzi dobrych skojarzeń. Raczej jest wiązane ze zniszczeniem, śmiercią lub kalectwem. Koniecznością dodatkowych nakładów na odbudowę i cierpieniem wielu ludzi. Dlatego nie dziwi, że wszyscy boją się katastrofy, a Kościół w suplikacjach modli się o zachowanie „od powietrza, głodu, ognia i wojny”. Mimo to upieramy się, by pozostać przy katastrofie. Ale tylko po to, by dostrzec, że Bóg potrafi działać nie tylko na przygotowanym dobrze gruncie, mając w ręku najlepsze materiały i narzędzia. On radzi sobie świetnie również na zgliszczach, a katastrofa nie jest dla Niego środkiem karania niezdyscyplinowanych, ale jednym ze sposobów na dodawanie wierze mocy, a człowieczeństwu godności.
Katastrofa intelektualna
W życiu wielu ludzi są chwile, gdy niebo płonie. Dziecięca wiara nie jest w stanie obronić się przed argumentami rozumu. Jednym brakuje narzędzi, innym odwagi i wytrwałości w poszukiwaniu. Jeszcze inni zachwyceni tym, co widać przez mędrca szkiełko i oko, zaczynają negować to, czego w szkiełku nie widać. Są i tacy, którym trudno pogodzić istnienie miłosiernego Boga i niemiłosiernego zła, jakiego doświadcza tylu ludzi. Tak rodzi się przekonanie, że Boga nie ma.
Ale w naszym rozumieniu nie ten moment jest katastrofą. Bo większość duchowych rozbitków szuka dalej. Sięga po księgi, pochyla się nad utrwalonymi w skale śladami paproci, siada w zachwycie na górskich szczytach, z wewnętrznym niepokojem podpatruje świadków Zmartwychwstałego. I przychodzi chwila, gdy budowana przez lata intelektualna konstrukcja rozlatuje się jak przysłowiowy domek z kart. Mały rozum człowieka kapituluje przed wielkim rozumem Boga. „Albowiem od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty – wiekuista potęga oraz bóstwo – stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła” (Rz 1,20). To jest pierwszy moment, gdy ma się ochotę powiedzieć: popatrz, jaka piękna katastrofa.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |