Podczas gdy spokojnie siedział w bazylice, usłyszał wyraźny, charakterystyczny głos żeński, który pytał: „Dlaczego mnie ranisz?”
W 1987 roku John Bruchalski wybrał się z wizytą do przyjaciela, kapłana, do Meksyku, by mu pomóc. Odwiedził wtedy sanktuarium maryjne w Guadelupe, podchodząc do tego jak do badań socjologicznych: znał to sanktuarium jako centralne doświadczenie narodu meksykańskiego. Sam podkreśla, że nie był w żaden sposób przygotowany na to, co się wydarzyło.
Podczas gdy spokojnie siedział w bazylice, usłyszał wyraźny, charakterystyczny głoś żeński, który pytał: „Dlaczego mnie ranisz?” John rozejrzał się, aby zobaczyć, kto to mówi. Ale obok nie było żadnej kobiety ani żadnej osoby, mówiącej po angielsku. - To był wewnętrzny głos, głos kobiecy. Pełen miłości, pozbawiony gróźb. Nie do końca zrozumiałem wtedy przesłanie. Dotarło ono do mnie dopiero po latach – opowiada.
Po tym wydarzeniu nadal pracował w klinice in vitro, która prowadziła również badania nad rozwojem antykoncepcji. Później razem ze swoją matką pojechał na pielgrzymkę do Medjugorje, małego miasteczka w Bośni i Hercegowinie, gdzie rzekomo ma się zjawiać Matka Boża. - Tam charakter tego co robię stał się dla mnie zupełnie jasny – mówi. Wtedy właśnie zaczęło się jego nawrócenie. - Jezus spojrzał na moją przeszłość i obdarzył mnie swoim Miłosierdziem – opowiada na stronie internetowej organizatorów Kongresu Miłosierdzia, który odbył się w listopadzie br. w Waszyngtonie.
Od tego czasu Bruchalski stał się głosicielem Bożego przebaczenia. - Każdy może doświadczyć Miłosierdzia Bożego – twierdzi i poleca do czytania Dzienniczek św. Faustyny, a do odmawiania koronkę. - Trzeba to podkreślać, bo społeczeństwo znajduje się w pomyjach. Gdzie nie spojrzeć tam pesymizm, relatywizm i cynizm – ocenia lekarz. - Koronka do Bożego Miłosierdzia jest dla mnie tak ważna. Muszę ją odmawiać ciągle, bym wierzył – dodaje. Przypomina, że gdy dorastał w polskiej rodzinie w New Jersey, każdego ranka odmawiano dziesiątek różańca za nawrócenie Rosji. Pamięta także, że modlono się również słowami „Jezu, ufam Tobie!”.
- Zawsze wierzyłem, że wiara i działanie powinny iść ze sobą w parze. Po latach wróciłem do wiary katolickiej. Gdy próbujesz oddać życie Chrystusowi w coraz radykalniejszy sposób, przemiana serca dokonuje się poprzez słowa: Jezu, ufam Tobie. To wezwanie określa dla mnie wszystko, co chciałem robić w moim życiu osobistym i zawodowym – podkreśla Bruchalski.
John Bruchalski jako prezes zarządu organizacji non-profit Divine Mercy Care wspiera powstawanie aptek, w których pracują farmaceuci, którzy odmawiają sprzedaży np. pigułek poronnych ze względu na sprzeciw sumienia wobec aborcji. Jednym z głównych celów DMC jest niesienie pomocy potrzebującym, nieubezpieczonym pacjentom.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |