„W przedzie, przed Przenajświętszą Hostią kroczyli w szeregu członkowie rozmaitych bractw. Dalej sześciokonny zaprzęg wiózł sztucznie uczyniony owoc Drzewa Żywota, wysoko umieszczony, jakby na scenie..."
Uroczystość Ciała i Krwi Chrystusa po raz pierwszy świętowano w Liège w 1247 roku. Jest ona ściśle związana ze średniowieczną pobożnością eucharystyczną, przejawiającą się m.in. w pragnieniu oglądania hostii, której widok dla grzeszników pozbawionych komunii był najważniejszym momentem uczestniczenia we mszy, a dla innych spełnieniem potrzeby kontaktu z Bogiem ukrytym, lecz prawdziwym, niezależnie od komunii. Z punktu widzenia ówczesnej teologii konieczne było podkreślenie Bożej obecności w wielkości i majestacie, którą przesłoniła wizja ofiary krzyżowej Chrystusa. Znaczny wpływ na powstanie uroczystości nazywanej w Polsce tradycyjnie świętem Bożego Ciała (mszał z 1970 roku posługuje się określeniem: uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa) miały widzenia przełożonej klasztoru z Mont Cornillon koło Liège, Julianny de Retine, z których miała wynikać potrzeba ustanowienia specjalnego święta ku czci Eucharystii. Opiekun duchowy Julianny, późniejszy papież Urban IV ustanowił uroczystość Bożego Ciała świętem Kościoła powszechnego i w tym celu przygotował w 1264 roku specjalną bullę, która jednak z powodu nagłej śmierci papieża nie od razu została ogłoszona. Do tej sprawy wrócił po latach papież Jan XXII. W początkach XIV wieku święto zyskuje znaczną popularność w Anglii, Hiszpanii i w krajach skandynawskich. Z terenu Polski pierwsza informacja o uroczystym obchodzie Bożego Ciała pochodzi z diecezji krakowskiej (1320), którą zarządzał wówczas biskup Nanker.
Procesja została wprowadzona później niż sama uroczystość i początkowo miała charakter przede wszystkim adoracyjny — uczczenia Chrystusa pod postacią hostii. W XV wieku pojawia się dodatkowo motyw prośby o pogodę, urodzaj i odwrócenie klęsk. Z tego czasu pochodzi zwyczaj śpiewania początków Ewangelii przy czterech ołtarzach. W liturgii średniowiecznej początek Ewangelii był uroczystą formułą błogosławieństwa i wierzono powszechnie w jego skuteczność. Stąd wielka popularność procesji Bożego Ciała i liczne fundacje przeznaczone dla jej uświetnienia.
W czasach reformacji zaczęto upatrywać głównego celu procesji w manifestowaniu wiary w dogmat o przeistoczeniu, odrzucony przez reformatorów. Tam, gdzie protestanci sięgnęli po władzę lub stanowili większość, katolicy musieli zaniechać odprawiania procesji, a co najmniej zrezygnować z wystawności. Działo się tak również w Polsce, choć o wiele rzadziej niż na przykład w pomocnych księstwach Rzeszy. I u nas zdarzały się napady na uczestników procesji, szydzono z nich, przeszkadzano w publicznym uprawianiu kultu. Kiedy w Toruniu jezuici zamierzali poprowadzić procesję na rynek, okazało się, że wiodące do niego ulice zostały zamknięte łańcuchami. Rada miejska w Gdańsku zakazała urządzania publicznych procesji po ulicach. Rajcy wileńscy oświadczyli kapitule, że na koszt miasta zostaną zbudowane tylko dwa ołtarze, a nie cztery jak dawniej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |