Kochamy na tyle, na ile jesteśmy w stanie ponosić ofiarę. To bywa dużo. Jesteśmy gotowi do takiej ofiary, jaka jest nasza miłość. To bywa mało.
Malarz chcący wykonać kopię obrazu z wielką uwagą spogląda na oryginał i na swoje dzieło. Stosownie do podobieństwa jakie chce osiągnąć naśladuje styl i manierę mistrza.
Jakie znaki dajemy światu, choćby temu najbliższemu, że oczekujemy Boga? Słuchamy o tym jak Jan Chrzciciel odsyła swych uczniów by słuchali Jezusa, przyglądali się jego cudom
i poznawali jego miłosierdzie. Czy nasza mowa i uczynki pozwalają poznać mistrza od którego uczymy się służby człowiekowi i światu? Jakim sercem szukamy Boga i rozważamy jego prawdy?
Dalecy jesteśmy od wiernego i sumiennego spełniania obowiązków. Potrzebujemy odnowy. Sami nie potrafimy pokonać swojej chwiejności i niepewności. Nasza wola, która koniecznie musi być wolna i o którą mocno walczymy bywa niestała i nie zawsze potrafimy na niej budować. Długa przed nami droga byśmy nauczyli się z niej dobrze korzystać. Przede wszystkim warto zrozumieć że nasza wola powinna być poddana woli Boga, wtedy ani pokora nas zbytnio nie przygnębi, ani przeciwności nie złamią. Nauczmy się utrzymywać swoje skłonności i obyczaje w granicach praw Bożych, nieustannie czuwać nad sobą, by móc w porę zawrócić na drogę wąską.
Starajmy się usystematyzować zdarzenia, nadać swojemu życiu sens głębszy niż umykająca codzienność. Zachowywać w postępowaniu taki porządek, by w rzeczach wielkich i małych poznać i pokochać prawdę prowadzącą do Boga. Kochamy na tyle, na ile jesteśmy w stanie ponosić ofiarę. To bywa dużo. Jesteśmy gotowi do takiej ofiary, jaka jest nasza miłość. To bywa mało.
Nie warto robić statystyk czy w naszym życiu więcej przegranych, czy więcej wygranych. Trzeba ocenić gdzie nas te potyczki doprowadziły. Odbudować w sobie wiarę, nadzieję, miłość. Umieć je w sobie zobaczyć i porównać czyj styl i manierę naśladują.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |