W pierwszą niedzielę Wielkiego Postu, Biskup Siedlecki Zbigniew Kiernikowski przewodniczył Eucharystii w katedrze siedleckiej, połączonej z obrzędami przedstawienia i wybrania katechumenów. Na początku Wielkiego Postu, który jest okresem bezpośredniego przygotowania do sakramentalnego wtajemniczenia, sprawuje się obrzęd wybrania, czyli wpisania imion katechumenów do tzw. Księgi Wybranych.
Po wysłuchaniu opinii poręczycieli i katechetów, Kościół przez posługę biskupa przyjmuje potwierdzenie decyzji ze strony katechumenów, ocenia stopień ich przygotowania i decyduje o tym, czy mogą przystąpić do sakramentów inicjacji chrześcijańskiej. Obrzęd wybrania zamyka właściwy katechumenat, a więc czas przygotowania do ukształtowania w sobie mentalności Jezusa Chrystusa. Aby ktoś mógł być zapisany jako „wybrany”, wymaga się od niego dojrzałej wiary i świadomej decyzji na przyjęcie sakramentów Kościoła. Czterej katechumeni na podstawie świadectwa poręczycieli zostali uznani za godnych do dalszego wtajemniczenia.
Przed rozpoczęciem Eucharystii katechumeni oraz ich poręczyciele wysłuchali katechezy Biskupa Siedleckiego na temat chrześcijańskiej tożsamości wypływającej z chrztu i znaczenia obrzędu wybrania w procesie przygotowania do sakramentów inicjacji chrześcijańskiej. – W okresie Wielkiego Postu Kościół dokonuje czegoś wielkiego, co w naszym tradycyjnym duszpasterstwie straciliśmy z oczu. W tym czasie bowiem katechumeni zostają wprowadzeni w misterium paschalne Jezusa Chrystusa. Ten inicjacyjny proces dokonuje się w Kościele. Dla czterech naszych katechumenów jest to ostatni etap przygotowania do przyjęcia sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego. Patrząc na zmagania katechumenów oraz ich drogę do wiary w Chrystusa, my, ochrzczeni, możemy ponownie odkryć naszą chrześcijańską tożsamość, czyli mieć w sobie życie, które rodzi się ze śmierci. Chrześcijanin bowiem ma w sobie - nie z siebie - moc przyjęcia krzyża, który zgotowali mu inni – nauczał Ksiądz Biskup. - Na początku Wielkiego Postu Kościół sprawuje obrzęd wybrania, czyli przedstawienia katechumenów i wpisania ich imion do księgi. Ten obrzęd nawiązuje do obrazu z Apokalipsy św. Jana, gdzie jest mowa o zapisanych w księdze życia Baranka. Ci, którzy doświadczyli pierwszej śmierci w chrzcie, nie lękają się śmierci drugiej, bo poznali i uwierzyli, że mogą umierać i żyć. Wpisanie do księgi życia to wejście w nowe przymierze z Bogiem przez Jezusa Chrystusa – mówił Pasterz Kościoła Siedleckiego.
Po katechezie rozpoczęła się Eucharystia. W homilii Ksiądz Biskup wyjaśnił mechanizm grzechu pierworodnego oraz podkreślił moc chrztu w walce chrześcijanina z pokusami. – Historia Adama i Ewy jest historią każdego z nas. Zwiedzeni przez złego ducha, Adam i Ewa wybrali własną koncepcję życia, w oderwaniu od Boga. Po grzechu otworzyły im się oczy i poznali, że są nadzy – nauczał Ksiądz Biskup. – Gdy człowiek niezależnie od Boga zaczyna określać dobro i zło, szybko odkrywa, że dobra nie potrafi czynić, a zła się lęka. Człowiek pozbawiony komunii z Bogiem pozostaje skazany sam na siebie. A to jest jego największa tragedia. Dla ratowania człowieka Bóg posłał swojego Syna. Jezus posłuszny Ojcu wszedł w sytuacje opuszczenia człowieka. Nie skorzystał jednak z „ludzkiej”, podpowiadanej przez kusiciela inteligencji, lecz przyjął krzyż. Jezus przeżył to wszystko, co w człowieku jest znakiem jego ograniczoności – głód, pragnienie, słabość. W ludzkim ciele Jezusa zwyciężyło to, co jest z Ducha przez Jego całkowite odniesienie się w sytuacji niemocy i krzyża do Boga Ojca. Po to otrzymujemy Ducha Świętego, abyśmy właściwie dawali się Jemu prowadzić i właściwie zwyciężać nie ulegając pokusie niby „lepszych” propozycji życia – artykułował Biskup Siedlecki. Następnie zwracając się do katechumenów kontynuował - Drodzy katechumeni, przychodzicie dzisiaj do Kościoła i prosicie Kościół, byście zostali wprowadzeni w poznanie tajemnicy Jezusa Chrystusa. Pamiętajcie, że kto ma w sobie pierwiastek życia, które powstaje z umierania jest nie do pokonania. W waszym życiu będą takie momenty, że Duch Boży i aniołowie będą wam służyć, by objawiła się w was moc Boga. Warto się poddać tej mocy i służyć Bogu, który przez krzyż zwyciężył śmierć i panowanie diabła. Człowiek jest stworzony do wolności i sam Bóg przez aniołów swoich będzie mu usługiwał. Jest tylko jeden warunek: trzeba wejść tajemnicę Jezusa Chrystusa – mówił Ksiądz Biskup.
Po homilii ks. kan. Eugeniusz Filipiuk, proboszcz katedry, przedstawił kandydatów Biskupowi Siedleckiemu: „Czcigodny ojcze, wkrótce nadejdą uroczystości paschalne i dlatego obecni katechumeni, ufający łasce Bożej oraz wspomagani modlitwami i przykładem wspólnoty, pokornie proszą, aby po odpowiednim przygotowaniu i odbyciu skrutyniów dopuszczono ich do uczestnictwa w sakramentach chrztu, bierzmowania i Eucharystii”.
Następnie Ksiądz Biskup zwrócił się do chrzestnych i poręczycieli, prosząc, by dali świadectwo o kandydatach: Czy wiernie słuchali Słowa Bożego, które głosi Kościół? Czy zaczęli służyć Bogu, zachowując przyjęte Słowo? Czy włączyli się w braterską wspólnotę i uczestniczyli w modlitwach?
Po uzyskaniu twierdzącej odpowiedzi, Ksiądz Biskup zwrócił się do katechumenów, aby wobec Kościoła wyjawili swoje pragnienia przystąpienia do sakramentów Jezusa Chrystusa: chrztu, bierzmowania i Eucharystii. Następnie katechumeni wpisali swoje imiona do księgi wybranych. Biskup zaś z wyciągniętymi rękami modlił się nad wybranymi: „Boże, Stwórco i Odkupicielu rodzaju ludzkiego, okaż się łaskawy wobec przybranych dzieci i przyjmij tych wybranych do ludu nowego przymierza, aby stając się dziećmi obietnicy, przez łaskę otrzymali to, czego nie mogli osiągnąć mocą sił przyrodzonych”.
Obrzęd zakończył się odesłaniem wybranych.