Papież miał genialny pomysł, by przygotować się na Rok Jubileuszowy, poprzez odczytywanie na nowo dokumentów soborowych - mówi ks. Marco Frisina. Znany kompozytor utworów sakralnych i muzyki filmowej, a zarazem dyrektor chóru diecezji rzymskiej wyjaśnia, że w tych dokumentach wytyczona została droga, która w wielu wymiarach wciąż oczekuje na wypełnienie.
Pomocą w tych przygotowaniach służy specjalna seria 34 „Zeszytów soborowych”, którą przygotowała Dykasteria ds. Ewangelizacji. Publikacja jest komentarzem do czterech konstytucji soborowych. Ks. Frisina przygotował zeszyt 14., wyjaśniający rolę muzyki w liturgii.
Przeczytaj: Kard. Schönborn: Sztuczna inteligencja nie może konkurować z podstawowymi danymi życia człowieka
Ks. Frisina: Muzyka ma ogromne znaczenie w modlitwie
„Czasami muzyka jest przestrzenią pozostawioną improwizacji, innym razem staje się bardziej spektaklem niż modlitwą, nieraz też bywa pokazem rozmaitych rzeczy. Kościół jest bardzo wymagający, bo muzyka ma ogromne znaczenie w modlitwie, tak jak ma ogromne znaczenie w życiu człowieka, bo wyraża najgłębsze uczucia i mówi o tym, czego słowa nie mogą powiedzieć, nie potrafią przekazać. Dlatego, jak stwierdza Sobór, muzyka sakralna jestintegralną częścią liturgii. Wyrażenie, od którego zaczęła się cała reforma pieśni sakralnej wyszło od św. Piusa X: «chwała Boża i uświęcenie braci». Czyli mamy wymiar wertykalny, którym jest chwalenie Boga, w którym dajemy Bogu co najlepsze w wykonaniu, w śpiewie, w muzyce, którą wybieramy. Ale jest także drugi wymiar, uświęcenie braci. To moment, kiedy wierzący spotyka się z innymi, modli się, razem chwaląc Boga i podążając jedną drogą. Ważne, aby zrozumieć, że muzyka liturgiczna służy otwarciu serca wierzącego i skierowaniu go ku Bogu we wspólnej modlitwie. A więc ma kanony, ma przepisy, a jednocześnie opiera się na Słowie Bożym, wierze i na tej pięknej koncepcji, jaką jest uczestnictwo, typowej dla Soboru. Zrozumieliśmy, że nie śpiewa się samemu, nie tworzy się muzyki samemu, tworzy się ją razem.“
Przeczytaj: Papież: system emerytalny podtrzymuje silna więź pokoleniowa