Sługa i przyjaciel

Z Psalmu 116 B
O Panie, jestem Twoim sługą,
Twym sługą, synem Twojej służebnicy.
Ty rozerwałeś moje kajdany.

To pieśń wdzięczności za wybawienie z opresji, uwolnienie od wrogów… Udało się, kolejny raz. Wyzwoliłeś mnie z niewoli, rozerwałeś moje kajdany, dlatego chętnie będę Ci służył….

Ale można chyba zobaczyć w tych słowach Psalmisty jeszcze więcej. Jestem Twoim sługą, Panie, tak jak była Twoim sługą moja matka. Wszyscy powinniśmy być Twoimi sługami, bo wobec Ciebie jesteśmy nikim. A Ty nie chcesz nas tak tratować, nie chcesz mieć w nas niewolników. Rozrywasz nasze kajdany…

Boże, dzięki Ci, że Twój Syn swoim uczniom powiedział, że nie są już sługami, ale przyjaciółmi. Mam nadzieję, że podobnie patrzysz dziś na mnie. Choć przy Tobie naprawdę jesteśmy nikim, Ty nas ludzi tak nie traktujesz; dla Ciebie nie jesteśmy nikim. Dziękuję Ci za to. Zwłaszcza gdy widzę, jak nikim jestem dla wielu możnych tego świata, Twoja życzliwość, to traktowanie mnie przez Ciebie jako Kogoś, bardzo sobie cenię.