Dziękuję

Z Psalmu 98

Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio,
cieszcie się, weselcie i grajcie.

Psalm 98 cały jest pochwalą Boga, który okazał swoją moc. Pewnie dając Izraelowi ocalenie w jakiejś trudnej sytuacji. Bo gdy Bóg ratuje, gdy niebezpieczeństwo mija, gdy człowiek może z ulgą odetchnąć, chce mu się skakać z radości i dziękować Bogu nie tyle słowami, co krzykiem radości, całym sobą i wszystkim co ma.

Być może rzadko mamy okazję do takie radości, bo w naszym życiu mniej niż w  dziejach dawnego Izraela takich różnych niebezpieczeństw. Też jednak mam za co dziękować. I warto to robić. Nie, nie próbując jakoś zmanipulować Boga na przyszłość. Warto, bo, jak mówimy podczas Mszy dziękując Bogu za Jego łaskawość wobec nas, „godne to i sprawiedliwe”.

Nie mam w moim życiu Boże jakichś wielkich wstrząsów, wielkich zwrotów, które napinając nerwy do ostateczności sprawiają, że gdy zagrożenie mija, człowiek wybucha radością. Ale z całego serca dziękuję CI za wszystko, co mi dałeś. Za to że istnieję, za to, że ta wiele zrobiłeś i robisz, bym znalazł się kiedyś w niebie. I za ten piękny świat wokół mnie, za dobrych wokół mnie ludzi: dziękuję Ci Boże.