Miłosierny i łaskawy

Z Psalmu 103

Miłosierny jest Pan i łaskawy,
nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy.
Nie zapamiętuje się w sporze,
nie płonie gniewem na wieki.

To nie są puste słowa... Jakże to inny obraz Boga od tego, jaki miewają skrupulaci. Im nieraz wydaje się, że, że Bóg stosować może zasadę wet za wet. Ty grzech, Ja kara. I to za mały grzech wielka kara, żebyś miał nauczkę... Albo że żąda, by człowiek w spowiedzi wyznał dokładnie wszystkie swoje grzechy, bo jak jakiejś okoliczności nie poda, coś zbyt niezdarnie wyraz, to już koniec, spowiedź nieważna, do piekła...

Bóg nie jest skory go gniewu. Jest cierpliwy. Nie jest tak, jak człowiek raz zrobi coś, czym według swojego mniemania naraził się Bogu, to teraz On będzie to pamiętał i wypominał do końca świata i jeden dzień dłużej. Mówienie o Bożym miłosierdziu i Jego łaskawości to nie pustosłowie...  Ale taki właśnie Bóg najmocniej przemienia serca. Bo takiemu Bogu człowiek chce się jakoś odwdzięczyć, chce odpłacić dobre za dobro. I tylko ten, kto swoim postępowaniem naigrawa się z Boga, ma Go za nic,  powinien się obawiać. Tak jak obawiać musieli się Go w czasach Jezusa faryzeusze i uczeni w Piśmie.

Boże, chciałbym być taki  jak Ty. Nie chodzi o to że wszystko wiedzący i wszechmocny, ale jak Ty dobry. Chciałbym umieć być wobec innych tak samo miłosierny i łaskawy,  tak samo nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy. Chciałbym nigdy nie zapamiętywać się w sporze, nigdy nie chować urazy, a tym bardziej gniewu przez całe lata... Chciałbym kochać tak, byś mógł powiedzieć, że jak na człowieka dobrze mi to wychodzi...