Modlitwa inspirowana Psalmami.
Z Psalmu 119
Prowadź mnie ścieżką Twoich przykazań,
bo radość mi przynoszą.
Tylko to jedno zdanie... Sporo w nim treści. Najpierw to, że przykazania przynoszą nie zniewolenie, a radość. Bo są wyrazem prawa wypisanego w ludzkim sercu. Prawy człowiek widzi w nich to prawo, które sam uważa za słuszne. Czuje, że nie powinien pozbawiać się odpoczynku, że powinien rodzicom za miłość odwdzięczyć się miłością, czuje, że powinien szanować życie, nie powinien zdradzać, nie powinien kraś, oczerniać. Że powinien założyć hamulce swojemu pożądaniu. I że dobrze jest czcić Stwórcę, szanować Go i nie używać Jego imienia do międzyludzkich rozgrywek. Radość sprawia to, że prawo Boże pokrywa się z tym, co człowiekowi intuicyjnie wydaje się dobre.
A po drugie, ta prośba uczciwego człowieka: "prowadź mnie ścieżką Twoich przykazań". Czemu Bóg ma prowadzić, skoro człowiek sam chce tą drogą iść? Bo ludzka natura jest niespójna, jest zraniona przez grzech. Dlatego choć człowiek pragnie dobra, często wybiera jednak to, co złe. Jest to więc prośba o ratunek przed samym sobą; o ratunek przed uleganiem terrorowi własnych, prowadzących na manowce egoizmów....
Prowadź mnie Boże, ścieżką Twoich przykazań. Wiesz przecież, że słaby i grzeszny jestem. Że choć wiem, ze Twoje prawo jest dobre, czasem na przekór rozumowi wybieram to, co złe. Ratuj mnie Boże przede mną samym. Gdy schodzę na manowce, nie tyle wskazuj mi drogę, co mnie na nią pociągnij....
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |