Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Łaska, w rozumieniu chrześcijańskim, choć często objawia się w wielorakich darach duchowych, materialnych, szczęśliwych, jest przede wszystkim Osobą.
Bądź łaskaw – mówimy oczekując życzliwego gestu drugiej osoby. Wyrażamy prośbę i oczekiwanie konkretnego dobra, wsparcia, także duchowego. Ale też mówimy: nie rób mi łaski. Oznacza to, że świadczący dobro czyni to albo z przymusu, albo podkreśla w ten sposób swoją wyższość, niechęć lub chce nas w ten sposób poniżyć.
Łaska w Pozdrowieniu Anielskim nie ma nic wspólnego z jednym i drugim. Nie jest odpowiedzią na prośbę człowieka. Tym bardziej nie jest sposobem napiętnowania człowieka. Jest niezasłużonym darem (hebrajskie hen), mającym w sobie pewien powab, promieniujący z każdego piękna (greckie charis).
Łaska, w rozumieniu chrześcijańskim, choć często wyraża się w wielorakich darach duchowych, materialnych, szczęśliwych splotach okoliczności i tym wszystkim, czego spodziewamy się po Bożej Opatrzności, jest przede wszystkim Osobą. Najpełniej objawia się w Jezusie Chrystusie. W Nim „przyszła do nas łaska i prawda” (J 1,17), objawiając się z całą mocą tam, gdzie zakrólował grzech (por. Rz 5,15-21).
Maryja doskonale rozumie bezinteresowność Bożej łaski. Dlatego śpiewa: „wielkie rzeczy uczynił mi wszechmocny”. Rozważając tajemnice zbawienia, czyli tajemnice łaski, włączamy się w jej uwielbienie powtarzając za Psalmistą:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |