Któż nas zaprowadzi do miasta Wielkiego Króla, abyśmy to, o czym teraz czytamy ze stronic, co oglądamy niejasno i jakby w odbiciu - mogli już wówczas widzieć na obliczu Boga nam obecnego, i abyśmy się radowali?
Częste wspomnienie o mieście Jeruzalem i o jego Królu jest dla nas słodką pociechą, miłym przedmiotem rozważań i ulgą konieczną w dźwiganiu wielkiego ciężaru. Powiem więc krótko - oby pożytecznie - o mieście Jeruzalem, dla jego zbudowania; i dla chwały panowania jego Króla będę mówił, słuchając tego, co Pan mówi we mnie o Sobie i o Swoim Mieście. Niechaj to będzie kropelką oliwy na ten ogień, który Bóg rozpala w waszych sercach, aby wasza dusza, płonąc miłością i zachętą, wstała silniejsza, gorzała bardziej, wzleciała wyżej. Niech świat opuści, niech niebo przeleci, niech minie gwiazdy i dosięgnie Boga: a oglądając Go duchem i kochając, niech zaczerpnie oddechu i niech w Nim odpocznie...
Tak więc, jak głosi wiara katolicka i jak tego naucza Pismo Święte, Ojciec jest wszelkich rzeczy najwyższą Przyczyną, Syn jest Pięknością najdoskonalszą, a Duch Święty jest pełnią szczęścia i rozkoszy. Ojciec jest stworzonego wszechświata przyczyną, Syn Światłem danym, aby widzieć prawdę, Duch Źródłem szczęścia, z którego pijemy. Ojciec swoją potęgą stworzył świat z niczego, Syn mądrze świat potężnie stworzony urządził, Duch zaś Święty rozmnożył w swojej łaskawości rzeczy w ten sposób stworzone i rozporządzone. W drodze Syn czyni nas swymi uczniami, Duch Święty nas pociesza jak smutnych przyjaciół, a w ojczyźnie Ojciec nas czyni zwycięzcami i okrywa nas chwałą. Sama dla siebie będąc zrozumiałą, Trójca najwyższa i pełna szczęśliwości, przewyższa zrozumienie aniołów i ludzi; w co więc tutaj wierzymy, tam będziemy widzieć: jak to Jeden jest Trzema, jak gdyby podzielny, a Trzej są niepodzielną Jednością.
Miasto Jeruzalem wzniesione jest na wysokości; to Bóg jest jego budowniczym. Jeden jest tego miasta fundament: Bóg właśnie, i jeden także jego Założyciel, Najwyższy, który je postawił. Jedno jest życie wszystkich tych, którzy w nim żyją, jedno jest światło, które oglądają, jeden jest odpoczynek, którym się tam cieszą, jeden jest chleb, którym się sycą, i jedno źródło, z którego czerpią wszyscy, szczęśliwi bez końca. A tym wszystkim jest Bóg sam, wszystko we wszystkim: cześć, chwała, moc, obfitość, pokój i wszelakie dobro. On sam jeden wszystkim wystarcza.
To miasto mocne i niewzruszone trwa na wieki. Dzięki Ojcu jaśnieje światłością olśniewającą, dzięki Synowi, Blaskowi Ojca, raduje się, miłuje, dzięki Duchowi Świętemu, Miłości Syna i Ojca, istniejąc przemienia się, kontemplując oświeca się, a jednocząc się doznaje radości. Jest, widzi, kocha. Jest, albowiem swą siłę czerpie z mocy Ojca; widzi, albowiem rozświetlona jest Mądrością Boga; kocha, albowiem cieszy się z Bożej dobroci. Błogosławiona to ojczyzna, która się przeciwności żadnych nie obawia, zna tylko radość i pełnię poznania Boga.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |