Modlitwa inspirowana Psalmami.
Z Psalmu 90
Daj radość w zamian za dni Twego ucisku,
za lata, w których zaznaliśmy niedoli.
Czy Bóg kogoś uciska? Raczej jest to tak, że Bóg nie ratuje, kiedy ucisk przychodzi. Tak bywa, choć, warto zauważyć, że nie wiemy ile raz ratował, tylko o tym nie wiemy, bo ucisk wskutek Jego interwencji nie nadszedł. Ale że wszystko na tym świecie pochodzi od Boga, psalmista pisząc o ucisku, którego źródłem jest Bóg, nie głosi jakichś tez heretyckich…
Chyba każdy, czy prawie każdy, kto już dłużej żyje na tym świecie, doświadczył jakiejś niedoli. Być może część z nas także długotrwałej, liczonej w latach. Ta prośba psalmisty uświadamia, że nasze nieszczęścia to nic wyjątkowego. Ciągle się ludziom przydarzało, przydarza i przydarzać będzie. Taki nasz los. Ale ciągle też możemy ufać, że Bóg o tej naszej sytuacji wie. A skoro jest dobry, a jednocześnie nie interweniuje… Widać jest w tym dla nas jakieś dobro. Trudne, ale dobro…
Normalność. Jakże chciałbym, Boże, by wróciła. Choć chyba tak już przywykłem do nienormalności, że trudno mi sobie normalność wyobrazić. Jak miało by być? Tak jak było tych kilkanaście lat temu? Nie, to niemożliwe. To był chyba tylko sen… A mimo wszystko chciałbym, Boże, by wróciła. Bo chyba nie jestem nawet bliski szaleństwa. Już jestem szalony….
Wróć Boże normalność. Zakończ tę irracjonalność, która nie widzi oczywistości. Wróć racjonalność. Może tego po mnie nie widać, ale ja już chyba naprawdę, Boże, oszalałem… Tak, pamiętam co kiedyś przeczytałem: wariat to lepszy gość. Ale może już dosyć?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |