W radości, w smutku

Z Psalmu 98

Śpiewajcie Panu pieśń nową,
albowiem uczynił cuda.
Zwycięstwo Mu zgotowała Jego prawica
i święte ramię Jego.

To pieśń kogoś, kto doświadczył wielkiego niebezpieczeństwa, ale teraz raduje się, że Bóg go uratował. Chce śpiewać na cześć Pana, ale wszystkie pieśni które znał, wydają się za małe. Stąd chciałby nowej, piękniejszej pieśni wychwalającej Boga… Pewnie wielu ludzi doświadczyło podobnych chwil. Co zostaje po czasie?

W Psalmach są nie tylko okrzyki radości, ale i przeróżne skargi. Takie jest nasze życie. Radość i przygnębienie ciągle się w nim przeplatają. Nie jest źle, jeśli często się Bogu skarżę. Warto jednak w chwilach radosnych nie zapominać o Bogu. Przyjacielowi – a w Chrystusie Bóg jest naszym Przyjacielem – powierza się i jedno i drugie…

Dziękuję Ci, Boże, za wszystkie chwile radości w moim życiu. Dziękuję Ci też za chwil smutku. Nie wiem co z tej bryły jaką jestem wspólnie z losem wykuwamy. Ale mam nadzieję, że efekt końcowy zaakceptujesz…