Modlitwa inspirowana Psalmami.
Z Psalmu 46
Bóg jest dla nas ucieczką i mocą:
łatwo znaleźć u Niego pomoc w trudnościach.
Przeto się nie boimy, choćby waliła się ziemia
i góry zapadały w otchłań morza.
Niech wody jego burzą się i kipią,
niech góry się chwieją pod jego naporem:
Pan Zastępów jest z nami,
Bóg Jakuba jest dla nas obroną.
To pieśń ufności. Na pewno łatwo tak mówić, gdy wszystko idzie gładko. Albo prawie gładko. Gdy prawdziwych trudności nie ma. Trudniej, gdy faktycznie wali się ziemia, góry zapadają w otchłań morza; gdy wody burzą się i kipią, a my nie patrzymy na to z daleka, z wysokiej skały, tylko jesteśmy bardzo blisko i grozi nieszczęście… Wtedy ufać trudniej. Ale wtedy to jest prawdziwe zaufanie.
Ile już razy wydawało mi się, Boże, że mój świat się wali? Tak, racja, rzadko. I to było tylko takie pierwsze wrażenie. Świat przecież trwał, było tylko inaczej, niż oczekiwałem. A i tak z czasem zaczynałem rozumieć, że tak, jak się stało, stało się dobrze…
Nie mogę powiedzieć, Boże, byś mnie kiedykolwiek zawiódł. Nie wszystko jeszcze rozumiem, nie zawsze jeszcze widzę sens różnych trudnych wydarzeń, ale ufam, że tak jak się dzieje, dzieje się dobrze. Nie twierdzę, że każdą próbę bym przetrzymał. Wiesz, że mało odporny na różne wstrząsy jestem. Ale dziś… Nie mam powodu, by Ci nie ufać. Przecież każdy koniec świata w moim życiu okazywał się początkiem czegoś piękniejszego. Może trudniejszego, ale piękniejszego….
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |