Modlitwa inspirowana Psalmami.
Z Psalmu 37
Miej ufność w Panu i czyń to, co dobre,
a będziesz mieszkał na ziemi i żył bezpiecznie.
Raduj się w Panu,
a On spełni pragnienia twego serca.
Ten Psalm to pouczenie… Warto przeczytać cały (TUTAJ)
Z tym ziemskim życiem różnie bywa. Nie zawsze chyba ufający Bogu i czyniący dobrze żyją na tej ziemi bezpiecznie. W Nowym Testamencie już rozumiemy, że Bożą nagroda przychodzi często dopiero w wieczności, po śmierci. Ale prawdą chyba jest, że kto ufając Bogu stara się żyć wedle Jego przykazań, może mieć mniej zmartwień niż ci, którzy Boga nie słuchają. Bo nie krzywdząc nikogo nie naraża się na niczyją zemstę. Bo czyniąc dobrze nie musi się obawiać odwetu. Nie trafi za mordy, gwałty i grabieże do więzienia ani pod topór kata. Tak, prawość pomaga wieść spokojne, bezpieczne życie.
A co z tym spełnianiem pragnień serca? Tylko w wieczności? Chyba nie. Tyle że pragnienia człowieka prawego, uczciwego, nie opanowanego przez różnorakie żądze, z radością na pierwszym miejscu w życiu stawiającego Boga, raczej nie są zbyt wygórowane.Większa więc szansa, że się spełnią. No a poza tym czego ma więcej pragnąć serce niż tego, że Bóg jest, czuwa i doprowadzi do szczęśliwej wieczności? Czyż to nie więcej niż wszystkie skarby świata?
Dobrze, że jesteś Boże. Bez Ciebie moje życie byłoby bez sensu. Innych też, ale niekoniecznie zdawali by sobie z tego sprawę. Widzę jasno: jeśli Ciebie nie ma, nie ma też życia po tym życiu. A jeśli nie ma życia wiecznego, lepiej byłoby się nie urodzić. Dziękuję Ci więc Boże, że jesteś. Że nadzieją życia wiecznego rozpraszasz moje codzienne smutki. Bez te nadziei, że jesteś ze mną – choć niekoniecznie przeciw tym, którzy mnie nienawidzą – moje życie byłoby koszmarem.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |