W drodze

Z Psalmu 23

Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni życia
i zamieszkam w domu Pana
po najdłuższe czasy.

To fragment znanego Psalmu „Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie”. Ten jego urywek to wychylenie w przyszłość. Pan jest moim pasterzem dziś, ale i cała przyszłość opromieniona będzie Jego w moim życiu obecnością. Aż w końcu przeniosę się do Jego domu, do nieba. Piękna perspektywa. Także dla tego, który śpiewa tę pieśń już od lat; dla którego Bóg od dawna jest już prowadzącym pasterzem. Pokazuje i drogę i jej cel. A po jego osiągnięciu... Co będzie po owym zamieszkaniu w domu Boga po najdłuższe czasy, możemy się tylko domyślać.

Dziękuję Ci Boże, że od zawsze jesteś moim pasterzem. Byłeś w dzieciństwie, gdy moja wiara była bardziej czymś, do czego dopiero dorastałem, i w młodości, gdy stała się moim wyborem. I tak było przez całe życie. Nawet gdy tego nie czułem, Ty się o mnie troszczyłeś. Z perspektywy czasu, widzę to wyraźniej. I jesteś ze mną dziś, gdy zbliża się już kres mojej wędrówki... Dziękuję, że niebawem za którymś z zakrętów zobaczę niebo... Dziękuję....

Tak, jestem już trochę zmęczony. Bo ostatnie lata były dla mnie trudne. Mimo to ciągle podoba mi się, Boże, ta droga. Trochę więc już się martwię jak będzie, gdy się skończy. Przecież kocham drogę... Mam nadzieję, że w niebie też będą różne drogi. Choć wszędzie będę w domu...