...uczynki miłosierdzia co do duszy. Wielki Post 2025.
więcej »Wielki Czwartek nazywany jest "królewską godziną". Wielki Piątek "godziną dla ciebie". Godzina Zmartwychwstania jest początkiem drogi...
Przyjaciele, nadchodzi Pascha. Czas czekania, czekania, czekania... Czekając docieramy do niej stopniowo.
Zaczynamy od Wielkiego Czwartku. Ach, królewska godzina! Czym jest królewska godzina? Należy do czasu zimowego, czy letniego? Zależy od wschodu słońca?
Słońce wschodzi wówczas, gdy Jezus przychodzi, aby zamieszkać w naszych sercach: w Eucharystii. Wielki Czwartek to królewska godzina, w której Król przychodzi do naszych serc.
W Wielki czwartek uświadamiamy sobie to, co przeżywamy w każdej Mszy świętej. Słońce wschodzi w naszych sercach! Jakie to piękne! Jeśli jesteśmy gotowi Jezus, przychodząc do nas ww Eucharystii, zapala w naszych sercach światło. W godzinie królewskiej.
Kolejny krok: Wielki Piątek, dzień, w którym Jezus oddaje za nas swoje życie. Anglicy zwykle między 15:30 a 17:00 piją herbatę. Wiemy, że 15:00 Jezus oddał umarł na krzyżu. Zatem nie czas herbaty, ale "czas dla ciebie". Nawet jeśli czujesz się samotny, opuszczony, porzucony, jest ktoś, kto oddaje za ciebie swoje życie. W Wielki Piątek o 15:00. O tej godzinie zatrzymaj się i powtórz: "Dla mnie! Dla mnie!", a usłyszysz odpowiedź Jezusa: "Dla ciebie! Dla Ciebie".
Wreszcie godzina zmartwychwstania. Cóż, tu nie ma konkretnej godziny. Jest jakaś godzina. Dlaczego? Ponieważ ewangelie nie mówią o której Jezus zmartwychwstał. Mówią o tym, jak kobiety i apostołowie przybyli do grobu i odkryli, że jest pusty. Ale dlaczego nie podały o której godzinie? Niektórzy mówią, że o północy, inni, że o świcie... Być może brak godziny jest zadaniem, jakie Pan chce nam dać do wykonania. Tak, idźmy do swojego proboszcza, gdzie zostaliśmy ochrzczeni i zapytajmy go: "księże, przeprasza, czy możesz mi powiedzieć, o której godzinie zostałem ochrzczony? Bo fajnie jest znać nie tylko dzień, także godzinę".
To jest właśnie godzina zmartwychwstania, dzień w którym zostałeś wskrzeszony w Chrystusie, w Jezusie, a Jezus zmartwychwstaje we mnie właśnie w tej chwili, w dniu chrztu.
Zostałem zanurzony w chrzcielnicy i tam zostawiłem starą część mnie, tę naznaczoną grzechem. narodził się oryginał, tam została kserokopia. Objawił się oryginał, a oryginałem jest to, jak o Tobie myślał Jezus. A On myślał o nas jak o ludziach zmartwychwstałych, jak o ludziach żyjących dla czegoś wielkiego, jak o ludziach, których wzrok jest zwrócony ku niebu. Ono jest moim domem, a w mojej walizce, w moim plecaku, noszę jedynie - jak mawiała Matka Teresa z Kalkuty - akty miłości.
Oto godzina zmartwychwstania. Godzina, w której otrzymałem tę szansę jak dar: szansę stania się świętym i bilet do nieba. Carlo Acutis odnalazł autostradę do nieba w Eucharystii. Chrzest jest tym biletem, autostrada sposobem, aby do nieba dotrzeć. A na licznych parkingach, autogrilach, zatrzymuje się nie po to, aby tę drogę spowolnić, ale po to, by wziąć za rękę tych, którzy się zmagają, mają trudności, słabną i dotrzeć tak razem z nimi: święci razem.
Ale to wszystko, ta podróż, ta przygoda, zaczęła się w dniu mojego chrztu, od godziny zmartwychwstania. Idźmy więc do naszych proboszczów i pytajmy: o której godzinie zmartwychwstałeś, Jezu?
(tłum. xwl)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |