Nie można liczyć na Miłosierdzie Boże, nie będąc miłosiernym.
Czasami rozdarta rana, nie daje zapomnieć o doznanej krzywdzie. Przepraszając i prosząc o wybaczenie, kolejny raz zostajemy ugodzeni w niezagojoną ranę. Ale to był dopiero siódmy raz, a przed nami jeszcze siedemdziesiąt. Wytrwajmy!
Niepotrzebnie również wysłuchujemy fałszywych doradców: odpuść sobie, nie proś, nie jest godny (godna) takiego traktowania, zemścij się, zaczekaj Bóg sam za zło odpłaci.
Sami nie damy rady. Jednajmy się z Bogiem i z Jego pomocą przemóżmy samych siebie.
Dla Niego nic nie jest niemożliwe. Wróci uśmiech, życzliwość, pojednanie.
"Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu”.
Mt 18,21-35
Trudne sytuacje, osoby zadające nam cierpienie, należy przyjąć jako zaproszenie dla nas, do odkrycia tajemnicy wznoszenia i poznawania, poza ludzkimi schematami.
Przedziwne są Boże zrządzenia. Dziś też doświadczam inności w pojednaniu i wiary w nowe życie. Bardzo mnie to zaskoczyło, nie przewidywałam takiego scenariusza. Teraz wiem,że łaska Boża przy naszym Fiat, czyni cuda.
Potrzeba wytrwałości i wsparcia ludzi, którzy niosą światło i przekazują płomień wiary, nadziei i miłości, by Żyć, a nie "umierać".
Trzeba wybaczyć w sercu wiedząc, że jesteśmy na scenie, na której świadczymy o Bogu Najwyższym.
Bez Miłości do Boga i Ludzi przebaczenie jest nie możliwe. Panie daj Nam łaskę Miłości i cierpliwości. Przebaczymy i nauczymy się przyjmować przebaczenie.
"Nie siedem, a siedemdziesiąt siedem"
Nie można liczyć na Miłosierdzie Boże, nie będąc miłosiernym.
Czasami rozdarta rana, nie daje zapomnieć o doznanej krzywdzie. Przepraszając i prosząc o wybaczenie, kolejny raz zostajemy ugodzeni w niezagojoną ranę. Ale to był dopiero siódmy raz, a przed nami jeszcze siedemdziesiąt. Wytrwajmy!
Niepotrzebnie również wysłuchujemy fałszywych doradców: odpuść sobie, nie proś, nie jest godny (godna) takiego traktowania, zemścij się, zaczekaj Bóg sam za zło odpłaci.
Sami nie damy rady. Jednajmy się z Bogiem i z Jego pomocą przemóżmy samych siebie.
Dla Niego nic nie jest niemożliwe. Wróci uśmiech, życzliwość, pojednanie.
On tego pragnie. Próbujmy do skutku.
"Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu”.
Mt 18,21-35
Trudne sytuacje, osoby zadające nam cierpienie, należy przyjąć jako zaproszenie dla nas, do odkrycia tajemnicy wznoszenia i poznawania, poza ludzkimi schematami.
Przedziwne są Boże zrządzenia.
Dziś też doświadczam inności w pojednaniu i wiary w nowe życie. Bardzo mnie to zaskoczyło, nie przewidywałam takiego scenariusza.
Teraz wiem,że łaska Boża przy naszym Fiat, czyni cuda.
Potrzeba wytrwałości i wsparcia ludzi, którzy niosą światło i przekazują płomień wiary, nadziei i miłości, by Żyć, a nie "umierać".
Trzeba wybaczyć w sercu wiedząc, że jesteśmy na scenie, na której świadczymy o Bogu Najwyższym.
nie możliwe.
Panie daj Nam łaskę Miłości i cierpliwości.
Przebaczymy i nauczymy się przyjmować przebaczenie.