Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »W nieustannym hałasie, jaki zewsząd nas otacza, nie słychać dziś głosu anioła. A my jacyś tacy przestraszeni. A my jacyś tacy smutni.
Nareszcie spokój. Koniec tej zwariowanej gonitwy w jakiej żyliśmy przez ostatnie kilkadziesiąt dni. Zakupy zrobione. Porządki skończone. Ozdoby powieszone. Życzenia złożone. Prezenty pod choinkę wsadzone.
Święta.
Nastrój. W telewizji kolędy. Światełka migają kolorowo w każdym kącie. Wszyscy są tacy mili. Ciepło rozchodzi się wokół. Nikt na nikogo krzywo nie patrzy.
Fajnie jest. Mogłoby tak być zawsze.
Dzieciom można pokazać w kościele stajenkę. Jednak taka namacalna jest o wiele bardziej atrakcyjna, niż nawet najciekawsze filmy na ekranie. Ten bobasek na sianku taki milutki. A ci dwoje po bokach tacy wzruszający. Chociaż można by im dać twarze jakichś bardziej znanych ludzi...
Bobasek?
Jaki znowu bobasek?
Jak to jaki? No to Dzieciątko. O tam...
Zaraz, co my właściwie świętujemy?
Boże Narodzenie!
Nie znasz tego? Malutki Jezusem się urodził w jakiejś szopie pod Betlejem. To takie wzruszające. Jezus malusieńki leży wśród stajenki... I ta biedna Jego Matka. Rodzić w takich warunkach. Ubogim zawsze wiatr w oczy. Nawet w zajeździe nie dostali pokoju. Skandal. Żeby niemowlę musiało leżeć w żłobie...
Jakie narodzenie?
No jak to jakie? Boże. Albo Pańskie jak piszą w niektórych kalendarzach.
To znaczy, że kto się narodził?
Bóg?
O rety, czy myśmy w tym pędzie, jakim jest nasze życie codzienne na początku XXI wieku, o czymś nie zapomnieli?
„Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu; dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan. A to będzie znakiem dla was: Znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie”.
W nieustannym hałasie, jaki zewsząd nas otacza, nie słychać dziś głosu anioła. A my jacyś tacy przestraszeni. A my jacyś tacy smutni.
44 procent Polaków cieszy się ze świąt Bożego Narodzenia - podało Polskie Radio. Jest to mniej niż w ubiegłych latach. W 2000 roku zadowolonych z powodu świąt było ponad 60 procent Polaków.
Sam Boży Syn przyszedł na ziemię. To niebywałe wydarzenie. To po prostu trudno pojąć. Tego się nie da zrozumieć. W to trzeba uwierzyć.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |