Chrześcijanin wezwany jest, by iść drogą Jezusa. Temu, który Ojcu był posłuszny aż do śmierci.
Pod znakiem jedności chrześcijan przebiegał drugi dzień 50. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego w stolicy Irlandii.
Sól nie traci smaku. Chrześcijanie, jeśli nie różnią się od otaczającego ich świata - owszem.
Zadziwiające, jak cięte uwagi proroka Starego Testamentu mogą być aktualne dla chrześcijan XXI wieku.
Chrześcijanin raz wybrawszy Chrystusa ciągle swój wybór musi potwierdzać. Niekoniecznie deklaracjami, ale na pewno stylem życia.
Czy my, chrześcijanie, wyglądamy na zwycięzców? Nie, właściwie, to nie. Jesteśmy oskarżani, wypytywani o sens cierpienia...
„Chrześcijanie są dzisiaj powołani, aby być świadkami modlitwy” – powiedział Benedykt XVI podczas audiencji ogólnej w Watykanie.
Przebaczenie drugiemu człowiekowi jest nie tylko wyrazem naszej dobrej woli, ale wręcz naszym obowiązkiem jako chrześcijan.
Adwent jest czasem, w którym chrześcijanie powinni obudzić w swym sercu nadzieję, że z Bożą pomocą mogą odmienić świat.
Wspólnota chrześcijan była zawsze obca wobec tych, którzy manifestują obcość wobec Boga i Jego nakazów.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...