Spalona palemka, spalona Niedziela Palmowa. Może cały spalony rok? Ledwie tląca się wiara?
Być może słaba wiara musi runąć, jak dom zbudowany na piasku, by otwarły się moje oczy
Wiara otwiera nam serce. Prowadzi na krańce naszego świata, tam gdzie nie poszlibyśmy z własnej woli...
Aby wiara stała się odwagą służby i gestem przychodzącej z pomocą miłości, zdolnej współuczestniczyć w cierpieniu.
Jak wygląda moja wiara w zmartwychwstanie? Jak często kieruję się nadzieją, która z tego faktu płynie?
XXVII niedziela zwykła roku C... Wiara przenosi góry? No to nie ma dla wierzących rzeczy niemożliwych.
To wiara powoduje, że z mojego serca płynie żarliwe wyznanie: Ulituj się nade mną, Synu Dawida.
Wiara, która ma nas ocalić, wydaje się czasem tak absurdalnie uboga. Ot, obraz niby nocne widziadło...
Jeśli wtedy staram się zachować pokój serca to znaczy, że moja wiara naprawdę zakorzeniona jest w Jezusie.
Bo tak naprawdę nie jestem w stanie zobaczyć, jak ktoś przeżywa swoją relację z Bogiem, jaka jest jego wiara.
… choć do jednego celu.