Aby wiara stała się odwagą służby i gestem przychodzącej z pomocą miłości, zdolnej współuczestniczyć w cierpieniu.
Panie Jezu Chryste, pragniemy razem z Tobą rozważać tajemnice Twej męki i śmierci krzyżowej. Spraw, aby to rozważanie było dla nas umocnieniem w dochowaniu wierności Tobie, który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
„To mówi Pan Bóg: Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce” (Jr 17, 5).
Piłat umył ręce i odwrócił serce od Boga, który w nim wołał. Umył ręce ze strachu przed utratą stanowiska i posłuchu, przed ośmieszeniem... Jak łatwo i dziś za karierę, przywileje czy dobrobyt, zdradzić swoje własne sumienie.
Prosimy Cię, Jezu, abyśmy zawsze znajdowali w sobie odwagę podążania za wolą Bożą i przeciwstawiali się złu, które nas otacza.
„Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje!” ( Mk 8, 34b).
Jezus wziął krzyż na swoje ramiona bez komentarza. Nie zapierał się, nie bronił, nie tłumaczył. Poprostu wziął na barki swoje przeznaczenie. Może się bał, ale nie zawahał...
Jak trudno współczesnemu człowiekowi przyjąć ciężar codzienności. Wciąż narzeka, że mu ciężko, że życie jest niesprawiedliwe... Nie rozumie, że krzyż na ramionach uszlachetnia serce i kształtuje ducha.
Prosimy Cię, Jezu o siłę i odwagę do wzięcia krzyża.
„Oto Ten jest przeznaczony na upadek i na powstanie wielu” (Łk 2, 34).
Zaledwie parę kroków i Jezus upada pod ciężarem krzyża. Nie spodziewał się że zło świata jest tak ciężkie. Upadł, ale wstał i idzie dalej. Początki zawsze są trudne. Nowe zadania, nowe ofiary zawsze najpierw przyniosą pokusę rezygnacji.
Prosimy Cię, Jezu, abyś uczył nas zawsze powstawać i nigdy się nie poddawać.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |