Droga krzyżowa pielgrzymów nadziei

W Jubileuszu Zwyczajnym Roku 2025 pragniemy podążać za Chrystusem, który jest dla świata „niegasnącą nadzieją”, a „nadzieja zawieść nie może” (Rz 5, 5).

Chrześcijaństwo to droga, to podążanie za Jezusem. To wspólne pielgrzymowanie aż do człowieka doskonałego, do miary wielkości według pełni Chrystusa (por. Ef 4,13). Boski Przewodnik proponuje: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje!” (Mk 8,34b). W ten sposób przypomina, że „chrześcijaństwo to ciągły rozwój, wzrost, bieg do przodu – nie system, w którym moglibyśmy się dobrze zadomowić i z piedestału swojej wyimaginowanej bezgrzeszności oceniać innych” (ks. Andrzej Muszala). W Jubileuszu Zwyczajnym Roku 2025 pragniemy podążać za Chrystusem, który jest dla świata „niegasnącą nadzieją”, a „nadzieja zawieść nie może” (Rz 5, 5).

Stacja I – Jezus na śmierć skazany

Nadzieja, wraz z wiarą i miłością, tworzy tryptyk „cnót teologalnych”, które wyrażają istotę życia chrześcijańskiego (por. 1 Kor 13,13; 1 Tes 1,3). W ich nierozerwalnym dynamizmie, nadzieja jest tą, która niejako nadaje orientację, wskazuje kierunek i cel chrześcijańskiej egzystencji. Dlatego Paweł Apostoł zachęca nas: „Weselcie się nadzieją. W ucisku bądźcie cierpliwi, w modlitwie – wytrwali!” (Rz 12,12) (SnC 18). 

Witaj Krzyżu, nasza jedyna nadziejo

Stacja II – Jezus bierze krzyż

Życie chrześcijańskie jest drogą, która potrzebuje również chwil mocnych, aby posilać i wzmacniać nadzieję, niezastąpioną towarzyszkę, która pozwala dostrzec cel: spotkanie z Panem Jezusem. (…) Wyruszanie w drogę jest typowe dla tych, którzy poszukują sensu życia. Piesze pielgrzymowanie bardzo sprzyja odkrywaniu na nowo wartości milczenia, wysiłku i tego, co istotne (SnC 5).

Witaj Krzyżu, nasza jedyna nadziejo

Stacja III – I upadek pod krzyżem

Ludzkość niepomna na dramaty przeszłości, poddawana jest nowej i trudnej próbie, w której wiele ludów jest uciskanych przez brutalność przemocy. Czego jeszcze brakuje tym narodom, czego by jeszcze nie doznały? Jak to możliwe, że ich rozpaczliwe wołanie o pomoc nie pobudza przywódców narodów do zakończenia zbyt wielu regionalnych konfliktów, mimo świadomości konsekwencji, które mogą z nich wyniknąć na poziomie globalnym? Czy to zbyt wiele, by marzyć, aby broń umilkła i przestała przynosić zniszczenie i śmierć? (SnC 8).

Witaj Krzyżu, nasza jedyna nadziejo

Stacja IV – Spotkanie z Matką

Nadzieja znajduje swoje najwznioślejsze świadectwo w Matce Bożej. W Niej widzimy, że nadzieja nie jest łatwowiernym optymizmem, lecz darem łaski w realizmie życia. (…) To nie przypadek, że pobożność ludowa stale przyzywa Najświętszą Dziewicę jako Stella Maris [tj. Gwiazdę Morza], tytuł wyrażający pewną nadzieję, że w burzliwych wydarzeniach życia Matka Boża przychodzi nam na pomoc, wspiera nas i zaprasza do ufności i do zachowania nadziei (SnC 24).

Witaj Krzyżu, nasza jedyna nadziejo

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena | 4,50 |
głosujących | 14 |
Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2025
N P W Ś C P S
30 31 1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
Przygotowując się do Mszy świętej zapoznaję się z czytaniami: