Maryja jest już z ciałem i duszą w niebie. Wiele nam to mówi o Bogu. I o naszym losie.
Od prawie siedmiu wieków w uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, potocznie nazywaną uroczystością Bożego Ciała, ulicami miast i wsi przechodzą procesje z Najświętszym Sakramentem. Są one okazją do publicznego wyrażenia naszej wiary w prawdziwą obecność Jezusa Chrystusa w Eucharystii.
Słowo Księgi jest światłem. Słowo-Ciało jest życiem. „Z jego pełności wszyscyśmy otrzymali łaskę po łasce”.
Czy uwierzyli w Jego bóstwo, gdy uzdrowił również ciało? A może zaślepił ich własny paraliż duchowy?
Postawy i gesty w liturgii mają swoją symbolikę. Samo ciało ludzkie ma swoją wymowę w liturgii.
Żyjący w swoim Ciele Chrystus każdego dnia stawia nas w sytuacji wyboru między egoizmem a miłością...
Garść uwag do czytań na uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej roku C z cyklu „Biblijne konteksty”.
Bóg ukochał cielesność tak bardzo, że stał się Człowiekiem. Przyjął ciało z całym jego brzemieniem, ale i cudownością.
Bez słów, bez myślenia. Po prostu trwać w Bogu. Jak Jezus w Getsemani. Całym sobą - duszą i ciałem.
Jeśli modli się cały człowiek, to także i jego ciało. A więc i pokłon ma na modlitwie znaczenie.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?