Pan Bóg bowiem nie stoi nigdy po lewicy swoich świętych, ale zawsze po prawicy, ponieważ w człowieku świętym nie ma niczego nie-prawego.
"Ciało Chrystusa jest chlebem czasów ostatecznych, który może dać życie i to życie wieczne, ponieważ istotą tego chleba jest miłość" - mówił papież Franciszek podczas Mszy św., jaką w uroczystość Bożego Ciała odprawił przed bazyliką św. Jana na Lateranie.
Bóg chce zobaczyć moją twarz. Usłyszeć mój głos. Dlatego przychodzi na ziemię. Przyjmuje ludzkie ciało...
By nas zbawić Bóg wykorzystuje to, co najbardziej ludzkie - nasze ciało.
Zobaczmyż, bracia, czy i w nas samych nie ma dwóch ołtarzy, mianowicie ołtarza naszego ciała i ołtarza naszego serca. Stąd Bóg oczekuje od nas podwójnej ofiary. Jednej, abyśmy byli czyści ciałem, a drugiej, byśmy byli czystego serca.
Porzucić komunię? Nie! Aby żyć Ewangelią nie można porzucić Ciała Chrystusa, którym jest Kościół!
Widzimy Pawła na początku drogi. Zapominamy o sponiewieranym, wzgardzonym, przygniecionym ościeniem dla ciała...
„Odpręż się!”, „Trzy głębokie oddechy”, „Kręcenie głową”, „Kontrolowane rozluźnienie ciała”, „Ćwiczenie całkowitego rozluźnienia ciała”. Z jakiej książki pochodzą te tytuły rozdziałów i podrozdziałów? Podręcznika jogi? Nie. Z książki o modlitwie napisanej przez katolickiego mnicha. Książki opatrzonej kościelnym „imprimatur”.
Woda płynącą ze świątyni zapowiada Tego, który „mówił o świątyni swego ciała”.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?