„Niech ci Bóg da pokój i nie daje spokoju” – życzył mi znajomy. Jak w rozpędzonym świecie, w nieustannej gonitwie i pośród zawirowań znaleźć pokój serca?
Dziś zamiast codziennego komentarza.
Boże Narodzenie… Już samo zestawienie tych dwóch słów powinno wywoływać dreszcze.
Emisją wideo z przesłaniem Franciszka zakończył się 51. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny w Cebu na Filipinach.
„Oto was posyłam jak owce między wilki.” – tak mówi ktoś źle nam życzący. Dlaczego więc te słowa włożone w usta Jezusa nas nie rażą?
Gdy robi się jasno, trzeba wziąć się do roboty, nie można już tkwić w pobożnych życzeniach, pragnieniach i marzeniach. A to często okazuje się niewygodne.
Nie umiemy żyć nawet jak celnicy, działając według zasady „ty mnie, ja tobie”. Dlaczego więc żąda się od nas doskonałości na wzór Boga...
Rodzina Bogiem silna. I życzę, ażeby człowiek mógł się w pełni rozwijać w oparciu o nierozerwalną więź małżonków — rodziców, w klimacie rodziny, którego nic nie jest w stanie zastąpić.
Dwie homilie
Sługa idzie tam, gdzie każe mu iść jego Pan, i robi to, czego On sobie życzy. Decyzja o służbie to świadoma rezygnacja z rozporządzania swoją wolą, tym, co się posiada.
… choć do jednego celu.