Porzućcie kalkulacje, że wy, moi uczniowie zostaniecie ministrami. Nie taka będzie moja przyszłość. Przeciwnie: przywódcy Izraela mnie odrzucą. Zostanę zabity.
Dlaczego kompendium? Powód jest jeden – bardzo prosty: zwięźle i zrozumiale przedstawić kwestie posługi liturgicznej. (...) Pragniemy, by kompendium tworzyło praktyczny przewodnik dla tych, którzy chcą dźwigać ciężar odpowiedzialności za oprawę liturgiczną w swojej parafii.
Co będzie dalej? Jaka mnie czeka przyszłość? Nie wiem. Ale wiem, że z Jezusem ostatecznie wszystko dobrze się skończy.
Czyli odrobina refleksji o polecanym przed kilkoma tygodniami "Kompendium ceremoniarza".
To szczególne, wyjątkowe dni. Dni decydujące o naszej przyszłości, o naszym życiu i wierze. Dni, które dają nadzieję. Dni, które dokonały przewrotu i dały nam Nowe Życie.
Taka jest odpowiedź na nasz lęk o przyszłość – Jezus w nas, a Bóg w Jezusie.
Przebudzenie i przyszłość wiary w Europie jest w rękach ludzi świeckich i ruchów kościelnych, które mogą wnieść wkład w nową ewangelizację. Żyją bowiem silną duchowością i nie będąc klerykałami mają doświadczenie wspólnoty Kościoła - taką opinię wyraził w trzecim dniu 50. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego w Dublinie irlandzki teolog, ks. Thomas Morris.
... Odkupicielem człowieka pokazywał, że ta łączność chroni nas od osamotnienia, poczucia anonimowości, zagubienia czy lęku przed przyszłością.
Ogólna: "aby rodziny migrantów, zwłaszcza matki, były wspierane i otaczane opieką w trudnościach". Misyjna: "aby ludność obszarów objętych wojnami i konfliktami mogła zacząć budować pokojową przyszłość".
Dokąd nie jest pytaniem o domy, pola, łodzie, rodziny, zabezpieczenie przyszłości, pozycję społeczną. Jest pytaniem o sens. O fundament.
… choć do jednego celu.