Trzeba patrzeć, słuchać, dotykać – i nie traktować wiary jak abstrakcyjnego nie-wiadomo-co...
Bóg nie jest specjalistą od religijnych festynów. Nie lubi fajerwerków. I nie potrzebuje udowadniać przed człowiekiem swoich racji.
Co z duszą? Ona również potrzebuje trudów by być zdrową i piękną.
Co jednak z ukrytą w nich prawdą: zło to zagłada, wybór dobra to życie, by być z Bogiem – warto zapłacić ceną najwyższą?
Nasze wyobrażenia o Bogu mogą zaciemniać mi prawdziwego Boga.
Ile wskazań Jezusa traktuję jako nieosiągalne ideały i mrzonki?
W trudnościach, czując zależność od innych, ciężar własnych grzechów – musimy zachować ufność w Boże miłosierdzie.
To „wielkie mnóstwo ludu” chce tego, co my – przebywać w obecności Boga.
Przyzwyczajeni do natychmiastowej reakcji internetowego łącza...
Być z Nim, w Bogu widzieć drogę, prawdę i życie – tak działa wielu, którzy z pozoru niczym się nie wyróżniają.
… choć do jednego celu.