Otwarłeś wczoraj maleńkiemu Jezusowi drzwi swojego serca? Jeśli konsekwentnie będziesz trwał w swoim wyborze nie dziw się, że od czasu do czasu będziesz napotykał zaskakujące przeciwności.
Ta droga nigdy się nie kończy. Dopóki żyjesz i dopóki będziesz miał odwagę szukać, ciągle coś cię może zaskoczyć. Odpowiedź „tak, Panie, otwieram przed Tobą drzwi serca” stwarza ogrom możliwości.
Przysłuchuję się góralskim nutom „Hej malućki, malućki, jako rynkawicka…”, które grają na chwałę Boża i wiem, że w tę mroźną noc stoi Pan Bóg u drzwi naszych serc i puka cichutko, delikatnie, szuka schronienia…
Panie, nasz Boże, pomóż nam gorliwie się przygotować na przyjście Chrystusa, Twojego Syna, aby gdy przyjdzie i zapuka do naszych drzwi, zastał nas czuwających na modlitwie i z radością głoszących Jego chwałę. Przez naszego Pana....
Panie, nasz Boże, pomóż nam gorliwie się przygotować na przyjście Chrystusa, Twojego Syna, aby gdy przyjdzie i zapuka do naszych drzwi, zastał nas czuwających na modlitwie i z radością głoszących Jego chwałę. Przez naszego Pana…
Po raz pierwszy w historii lat jubileuszowych każdy będzie miał okazję przejść przez Drzwi Święte. Decyzją Papieża Franciszka 13 grudnia zostaną one otwarte we wszystkich kościołach katedralnych na świecie, a także w sanktuariach i wielu innych wybranych kościołach.
Drzwi zamknięte dla bliźniego są zamknięte także dla Boga. Przebaczenie to jedyne wyjście ze świata podejrzeń, odwetu, nienawiści. – Ile razy mam przebaczyć, czy aż 7 razy? – pytamy ze św. Piotrem. – Nie 7, ale 77 razy, czyli zawsze – mówi Jezus.
Ogólna: „Aby doświadczenie cierpienia było okazją pozwalającą zrozumieć sytuacje niedostatku i bólu, które są udziałem osób samotnych, chorych i w podeszłym wieku, oraz pobudzało wszystkich do wielkodusznego wychodzenia naprzeciw ich potrzebom”. Misyjna: „Aby narody świata otwarły drzwi Chrystusowi oraz Jego Ewangelii pokoju, braterstwa i sprawiedliwości”.
- Tak mieszkamy, Panie. Tu jest nasza kuchnia, a tu łazienka. Tak spędzamy czas, tak wyglądamy. Jesteś jedynym gościem, przed którym bez lęku otwieramy drzwi. Chcemy Ci opowiedzieć o monotonii naszych dni. Chcemy, żebyś szedł z nami naszą drogą krzyżową - mówi - jako pierwszy - ks. Sebastian Rucki.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...