Dzisiaj bardziej ceni się ironię i chłodny dystans niż patos i współodczuwanie. A jednak ciągłe praktykowanie „Gorzkich żalów” świadczy o głębokiej tęsknocie za tym, by w przeżywanie męki Chrystusa zaangażować się całym sobą.
„Błogosławiony 5. lutego chleb chronić ma nas przed ogniem. Jest także zabierany w podróż, aby ułatwić rozłąkę, ponieważ tęsknota za domem, niczym ogień, pali serca i św. Agata ma pomóc ten ogień ugasić” – wyjaśnia w rozmowie z KAI ks. dr Joachim Kobienia.
Być czujnym, to stale poszukiwać tego, czym ranię Boga, tego, co mnie od Niego oddala. To szukać przyczyn swoich słabości, to wzbudzanie pragnienia bycia blisko Boga, to tęsknota za Nim, za zjednoczeniem się z Nim w pełni
Wydawnictwo W drodze wraz z Dominikańskim Ośrodkiem Liturgicznym i serwisem Liturgia.pl przygotowało przewodnik po Triduum Paschalnym.
A jeśli tak, to argumenty nic nie dadzą...
Druga prośba Modlitwy Pańskiej może wprawić w zakłopotanie. Prosimy, a wręcz nalegamy na przyspieszenie przyjścia królestwa Bożego mając świadomość, że ono „jest pośród was” (Łk 17,21).
Pielgrzym ma przed sobą drogę, na końcu której znajduje się cel. Nie jest więc przypadkowym przechodniem, który jak znudzony spacerowicz błąka się po okolicy.
"Ojcze nasz, któryś jest w niebie ..." - Pierwsze słowa są kluczem do całości. Kiedy mówię „Ojcze!”, wchodzę w Bożą obecność, uznaję zależność od Boga. Słowo „nasz” otwiera na innych, wyzwala z egoizmu. Mówiąc „który jesteś w niebie”, wyznaję, że tęsknię za spotkaniem z Ojcem w wieczności.
Każdy chrześcijanin, który świętuje tajemnicę zmartwychwstania zaproszony jest do kontemplacji oblicza Zmartwychwstałego Pana. Kontemplować to nic innego, jak uważnie wpatrywać się „oczyma serca”.
Pomimo grzechu, Bóg oferuje nadzieję i obietnicę zbawienia wobec każdego z nas.