XIX niedziela zwykła... Bóg trzyma rękę na pulsie.
XIX niedziela zwykła... Życie ma smak niesłonej zupy? Uszy do góry. Przed nami niebo.
XXX niedziela zwykła... Wierzymy. A czy zaliczamy się do "porządnych ludzi"?
Bogu nasz odpoczynek potrzebny nie jest. Jest potrzebny nam.
Kiedy bezrobotny znajduje dobrze płatną pracę wszystko w jego życiu się zmienia. A gdy do człowieka dociera, że Chrystus zmartwychwstał?
Chrześcijanin raz wybrawszy Chrystusa ciągle swój wybór musi potwierdzać. Niekoniecznie deklaracjami, ale na pewno stylem życia.
Kto wspiera Boże dzieło na pewno zostanie przez Niego nagrodzony. Ale trzeba jeszcze trochę więcej.
Może to niektórym brzmieć jak herezja, ale Kościół dopełnia dzieła, które rozpoczął Chrystus. Tak, w pewnym wymiarze tylko rozpoczął.
Możemy już być pewni zwycięstwa. A że wróg jeszcze pokazuje kły...
Bóg interesuje się nami nie tylko, gdy grzeszymy. Jego obchodzi nasz los.
Przecież słabi jesteśmy.