Jak w każdą niedzielę papież spotkał się (27 listopada) z wiernymi na Placu św. Piotra w Watykanie na modlitwie „Anioł Pański”.
W wygłoszonych rozważaniach Ojciec Święty podkreślił, że Jezus kieruje swoje wezwanie „Czuwajcie”, nie tylko do swych uczniów, ale do wszystkich.
Jeśli nie slyszysz radia spróbuj inny strumień lub zewnętrzny player
TŁUMACZENIE:
„Jest to zbawienne wezwanie przypominające nam, że życie nie tylko ma wymiar doczesny, ale jest przerzucone ku temu, co „ponad”, niczym roślinka, która wypuszcza pączki i otwiera się ku niebu. Roślinka myśląca – człowiek – obdarzona wolnością i odpowiedzialnością, ze względu na które każdy z nas zostanie wezwany do zdania sprawy z tego, jak przeżył, jak wykorzystał swoje zdolności.”
Nawiązując do tekstu z Księgi Izajasza Benedykt XVI powiedział, iż odzwierciedla on pewne obrazy świata postmodernistycznego: miasta, w których życie staje się anonimowe i ma wymiar poziomy, w których Bóg zdaje się być nieobecny, człowiek zaś jest jedynym panem.
Jeśli nie slyszysz radia spróbuj inny strumień lub zewnętrzny player
TŁUMACZENIE:
„Ale czasami w tym świecie, który jawi się jako niemal doskonały, zdarzają się rzeczy burzące to, czy to w przyrodzie, czy w społeczeństwie, tak iż myślimy, jakby Bóg wycofał się, sprawił - jeśli można tak powiedzieć - że zostaliśmy pozostawieni sami sobie. W rzeczywistości prawdziwym „panem” świata nie jest człowiek, ale jest nim Bóg.”
Jak zauważył papież czas Adwentu nadchodzi co roku, aby nam to przypominać, aby nasze życie odnalazło swoje prawidłowe ukierunkowanie ku obliczu Boga. Oblicze nie „pana”, ale Ojca i Przyjaciela.
Publikujemy pełny tekst papieskiego rozważania
Drodzy bracia i siostry!
Dziś wraz z całym Kościołem rozpoczynamy nowy rok liturgiczny: nową drogę wiary, którą mamy przeżywać razem we wspólnocie chrześcijańskiej, ale również – jak zawsze – przemierzyć w ramach dziejów świata, aby otworzyć je na tajemnicę Boga, na zbawienie, płynące z Jego miłości. Rok liturgiczny rozpoczyna się czasem Adwentu: czasem niezwykłym, w którym budzi się w sercach oczekiwanie na powrót Chrystusa i wspomnienie Jego pierwszego przybycia, gdy pozbawił się swej boskiej chwały, aby przyjąć nasze śmiertelne ciało.