Dawid. Wczoraj ojciec gotów wybaczyć i umrzeć zamiast syna który go zdradził. Dziś władca pewny własnej siły. Za chwilę skruszony grzesznik błagający miłosierdzia. Wielkość i małość, miłość i grzech i skrucha zmieszane w człowieku.
Kim jesteśmy? Raz wielcy, raz mali. Raz heroiczni raz grzeszni. I to i to jest prawdą o nas. Ani jednego ani drugiego nie wolno tracić z oczu. Tak patrząc na innych, jak i na siebie.
Jeszcze niedawno Jezusa otaczały tłumy szukających pomocy. W rodzinnym mieście powątpiewają. Lekceważą jego samego i naukę, którą głosi. Podobnie jak dziś jedni budzą podziw swoją wiarą, inni zdumienie jak mogą tak ignorować Boga. I tylko nie można zapomnieć, że w każdym z tych ludzi jest przemieszana wiara i niewiara, dobro i zło, odwaga i strach. Widzę tylko chwilę z jego życia.
Dawid. Pyszny władca? Morderca? Cudzołożnik? Czy zrozpaczony ojciec, skruszony grzesznik, człowiek wielkiej wiary? Jedno i drugie.
Nie sądźcie – mówi Jezus. Nie znacie prawdy o człowieku. Nie sądźcie. Nie znacie prawdy o sobie.
Prawdę zna Ten, który zna i przenika nasze serca. Ten, który jest naszym Obrońcą. Ten, który nas umiłował.
radzio171
Jezu Tyś jest - zespół Veritas
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Otwórz, Panie, nasze serca,
abyśmy uważnie słuchali słów Syna Twojego.
Por. Dz 16,14b
Modlę się o to .
"Daj mi pić".
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.