Garść uwag do czytań na święto Ofiarowania Pańskiego z cyklu „Biblijne konteksty”.
Rzut oka na kontekst poprzedzający czytany fragment Listu do Hebrajczyków wystarczy, by zauważyć też pewne niepokojące podobieństwo….
Autor listu pisze o poddaniu wszystkiego pod stopy Jezusa. Ale adresaci listu chyba nie są co do tego przekonani. Widzą jaki jest świat. Nie widać, żeby był poddany Chrystusowi. Więc autor listu wyjaśnia im: „Teraz wszakże nie widzimy jeszcze, aby wszystko było Mu poddane. Widzimy natomiast Jezusa, który mało od aniołów był pomniejszony, chwałą i czcią ukoronowanego za cierpienia śmierci, iż z łaski Bożej za wszystkich zaznał śmierci. Przystało bowiem Temu, dla którego wszystko i przez którego wszystko, który wielu synów do chwały doprowadza, aby przewodnika ich zbawienia udoskonalił przez cierpienie” (Hbr 8b-9)
Malachiasz uzasadniając Bożą sprawiedliwość wobec zarzutu, że jej nie widać, bo nieprawym powodzi się lepiej niż bogobojnym, zapowiadał przyszły sąd. Autor Listu do Hebrajczyków na zarzut, że nie widać, jakoby świat był poddany Jezusowi, wskazuje Go zabitego. Przez Jego śmierć sąd już się dokonał. Tyle że jego wynik uroczyście zostanie ogłoszony dopiero przy końcu świata.
Trochę już to wszystko chyba zbytnio zagmatwałem ;) Więc podsumowując: mamy zapowiedź Malachiasza o pojawieniu się „Pana i Anioła Przymierza w świątyni” dla dokonania sądu, mamy tłumaczenie autora Listu do Hebrajczyków, ukazujące Jezusa jako arcykapłana, który ofiarowuje siebie za lud. Czytania krążą więc wokół tematu świątyni. Ewangeliczna scena ofiarowania Jezusa w świątyni będzie więc pewnie ich dopełnieniem.
3. Kontekst Ewangelii Łk 2,22-40
Czytany tej niedzieli fragment Ewangelii Łukasza pochodzi z jej pierwszej części: opowieści o dzieciństwie Jezusa. Scena rozgrywa się czterdzieści dni po narodzeniu Jezusa. A jako że zawiera proroctwo Symeona i Anny odnośnie do Jezusa, można ją potraktować jako wyjaśnienie sensu misji Jezusa.
Gdy upłynęły dni oczyszczenia Maryi według Prawa Mojżeszowego, rodzice przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby Go przedstawić Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: „Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu”. Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego.
A żył w Jerozolimie człowiek, imieniem Symeon. Był to człowiek prawy i pobożny, wyczekiwał pociechy Izraela, a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż nie zobaczy Mesjasza Pańskiego. Za natchnieniem więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy rodzice wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił:
„Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu
w pokoju, według Twojego słowa.
Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie,
któreś przygotował wobec wszystkich narodów:
światło na oświecenie pogan
i chwałę ludu Twego, Izraela”.
A Jego ojciec i matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: „Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu”.
Była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostała wdową. Liczyła już osiemdziesiąty czwarty rok życia. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jerozolimy.
A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta Nazaret. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |