Eliasz był człowiekiem podobnym do nas i modlił się usilnie, by deszcz nie padał, i nie padał deszcz na ziemię przez trzy lata i sześć miesięcy. I znów błagał, i niebiosa spuściły deszcz, a ziemia wydała swój plon.
Ile razy modlę się o coś, nie wierząc tak naprawdę, że Bóg zmieni sytuację. Nie, nie mam wątpliwości: może to zrobić. Nie mam także wątpliwości, że pragnie dobra i wiem, że proszę o dobro. Ale tyle zależy od ludzi i ich wolnej woli…
Nie raz już doświadczyłam, że Bóg naprawdę działa. Nieraz widziałam, że działo się coś, co po ludzku było niemożliwe. A jednak ciągle moja wiara kuleje. Najwyraźniej nie jestem wyjątkiem, skoro Jakub tłumaczy: Eliasz był człowiekiem jak my wszyscy i został wysłuchany. Módl się, to naprawdę działa.
Nie pytaj, jak to się stanie. Dziecko nie zastanawia się, jak rodzic spełni jego prośbę. Stań się dzieckiem i uwierz: Bóg sobie poradzi.
Nie nasza sprawa, jak.
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.