Wybór życia dla drugiego człowieka. Wybór, który może przekreśla wiele szans. Wybór, który wydaje się bezsensowny. Wybór Rut, by zostać z Noemi i z nią wrócić do jej kraju.
Jej szwagierka Orpa wróciła do swoich. Rut zdecydowała: zostaję. Gdzie ty pójdziesz, tam ja pójdę, gdzie ty zamieszkasz, tam ja zamieszkam. Mimo, że – jak mówisz – nic już nie możesz mi dać.
Wielka musiała być między nimi więź, skoro możliwa byłą taka decyzja. Wiele dobra musiała doświadczyć. I nie co innego, ale właśnie ta więź doprowadziła tę młodą kobietę do wyboru: twój naród będzie moim narodem, a twój Bóg będzie moim Bogiem.
Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Dwa najważniejsze przykazania. Miłość Boga prowadzi do miłości bliźniego. Do tego, by stać się bliźnim drugiego człowieka. Nie ma znaczenia, kim on jest. Nie ma znaczenia, czy zna Boga.
Być może dzięki tej miłości, której doświadczy, i na którą odpowie, zobaczy Boga i Go wybierze. Jak Rut.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.