Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Ci, których rozproszyło prześladowanie, jakie wybuchło z powodu Szczepana, dotarli aż do Fenicji, na Cypr i do Antiochii (...)
Wybucha zajadłe prześladowanie. Ludzie są zmuszeni do ucieczki. Wędrują do innych miast. Nie ukrywają jednak, kim są. Nie milczą. To pierwszy krok, by Ewangelia zaczęła być głoszona coraz dalej i dalej, by docierała do kolejnych ludzi. Zanieśli ją ci, którzy byli zmuszeni do ucieczki z jej powodu. A ci, do których ją zanieśli, uwierzyli.
Wieść o tym doszła do tych, którzy prześladowań się nie przestraszyli. Do Kościoła w Jerozolimie. Wysłano człowieka, by zobaczył na własne oczy, co się tam właściwie dzieje. A on zobaczył... i ucieszył się działaniem łaski Bożej.
Zobaczył dobro i uznał je, nie zastanawiając się, kto i jak je uczynił. Wiedział, że źródłem dobra zawsze jest Bóg.
A potem przypomniał sobie o pewnym człowieku, którego już raz do wspólnoty doprowadził. O człowieku, który już wcześniej chciał rozmawiać z poganami. Robił to z taką pasją, że chcieli go zabić. Tak, tu wśród Greków mógł się przydać.
Człowiek Boży widzi Boże dary. W rzeczywistości wokół siebie i w ludziach, którzy go otaczają.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.