IV. Jezus spotyka Matkę swoją.Nagle w tłumie gapiów Matkę swą spotykasz,
Choć przestrzeń Was dzieli, jednoczą się serca -
Jej, które w tej chwili ostry miecz przenika
I Twoje, co zabić chce mój grzech - morderca.
Matka Twoja wierna swemu "Fiat", co Bogu
Powiedziała zanim powstałeś w Jej łonie,
Idzie z Tobą ciągle w tłumie Twoich wrogów...
Daj mi, Panie, stać się choć podobnym do Niej!
V. Szymon Cyrenejczyk pomaga nieść krzyż Panu Jezusowi.Żołnierze zmuszają z Cyreny Szymona,
Aby razem z Tobą dźwigał ciężar Krzyża.
Gniew nim targa, niechęć i duma zraniona
Buntuje się w sercu, ale w końcu zbliża
Szymona do Ciebie ta pomoc niechętna,
Której się opierał, lecz podjął w milczeniu,
Teraz już rozumie, że to chwila święta,
Bo daje mu udział w ludzkości zbawieniu.
VI. Św. Weronika ociera twarz Panu Jezusowi.Nikt nie musiał jednak naglić Weroniki,
Wyrwała się z tłumu bez chwili wahania
Nie bacząc na wojsko, na tłum i okrzyki
Pospieszyła z chustą, by otrzeć Twarz Pana.
Tyś, Jezu, zmęczony tak,że by się zdało
Nie zwracasz uwagi na dziewczątko dzielne...
Ale coż to? Cuda! Na chuście zostało
Twej twarzy odbicie, dane jej w podzięce.