Bogactwo samo w sobie nie jest niczym złym w świetle Pisma świętego. Człowiek ma wykorzystywać swoje talenty i pracować uczciwie, a otrzymane bogactwo uznawać za wyraz Bożego błogosławieństwa, zobowiązującego do troski o innych.
Pismo święte takich ludzi nazywa głupcami i przyrównuje do bydląt: „Dlaczego miałbym się trwożyć w dniach niedoli, gdy otacza mnie złość podstępnych, którzy ufają swoim dostatkom i chełpią się z ogromu swych bogactw? Nikt bowiem siebie samego nie może wykupić ani nie uiści Bogu ceny swego wykupu - jego życie jest zbyt kosztowne i nie zdarzy się to nigdy - by móc żyć na wieki i nie doznać zagłady. [Każdy] bowiem widzi: mędrcy umierają, tak jednakowo ginie głupi i prostak, zostawiając obcym swoje bogactwa. Nie obawiaj się, jeśli ktoś się wzbogaci, jeżeli wzrośnie zamożność jego domu: bo kiedy umrze, nic z sobą nie weźmie, a jego zamożność nie pójdzie za nim. I chociaż w życiu sobie pochlebia: «Będą cię sławić, że dobrześ się urządził», musi iść do pokolenia swych przodków, do tych, co na wieki nie zobaczą światła. Człowiek, co w dostatku żyje, ale się nie zastanawia, przyrównany jest do bydląt, które giną.” (Ps 49,6-11.17-21) W Nowym Testamencie obrazem takiego człowieka był bogacz z przypowieści Jezusa o bogaczu i Łazarzu (Łk 16,19-31). Ludzie jednak cenią bogactwo i bardzo często podług tej miary oceniają innych ludzi: „Bogactwo zyskuje wielu przyjaciół, biednego opuszcza najbliższy. Wielu schlebia możnemu, każdy jest bliski temu, kto daje. Biedaka wszyscy bracia nie lubią, tym bardziej najbliżsi stronią od niego; on szuka słów - ale ich nie ma.” (Prz 19,4,6-7) W ten sposób i drugiego człowieka, i samych siebie wpędzają w złudę, że: „Majętność bogacza jest mocną warownią, murem wysokim w jego mniemaniu.” (Prz 18,11)
A Jezus przestrzega: „Powiedział też do nich: «Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś opływa [we wszystko], życie jego nie jest zależne od jego mienia». I opowiedział im przypowieść: «Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał sam w sobie: Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów. I rzekł: Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe zboże i moje dobra. I powiem sobie: Masz wielkie zasoby dóbr, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj!Lecz Bóg rzekł do niego: "Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował?" Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem». (Łk 12,15-21)
Ale w ludzkim życiu jest też często tak, że człowiek ciężko pracuje, a nie zdobywa żadnych bogactw. Warto wtedy wiedzieć, że: „Nie bój się, dziecko, żeśmy zbiednieli. Ty masz wielkie bogactwa, jeśli ty Boga się będziesz bał i będziesz unikał każdego grzechu, i czynił, co dobre jest przed Panem, Bogiem twoim.” (Tb 4,21); „Lepiej mieć mało żyjąc sprawiedliwie, niż niegodziwie mieć wielkie zyski.” (Prz 16,8); „Nie szukaj wymówek, gdy masz spełnić swój obowiązek, i nie przechwalaj się, gdy przyszedł czas twego poniżenia. Ubogi będzie poważany z powodu swej wiedzy, a bogaty dzięki swej zamożności. Ten, kto jest poważanym w ubóstwie, o ileż bardziej nim będzie w bogactwie, a kto jest bez czci w bogactwie, o ileż bardziej będzie nim w ubóstwie.” (Syr 10,26.30-31); „W domu prawego wielki dostatek, a w zyskach grzesznika niepokój. Lepiej mieć mało - z bojaźnią Pańską, niż z niepokojem - wielkie bogactwo.” (Prz 15,6.16); „Lepszy szacunek niż wielkie bogactwo, lepsze uznanie niż srebro i złoto. Spotykają się bogacz i nędzarz - Pan obydwu jest Stwórcą. Rozważny zło widzi i odwraca się, nierozważni tam idą - i szkodę ponoszą. Owocem pokory jest bojaźń Pańska, bogactwo, szacunek i życie. Uciskać biedaka - to jego bogacić, bogacza wspierać - to wtrącać go w biedę. Nie okradaj nędzarza, ponieważ jest nędzarzem, nie uciskaj w bramie biednego, bo Pan rzecznikiem ich sprawy, wydrze On życie tym, co ich krzywdzą.” (Prz 22,1-4.16.22-23)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |