Poniżej publikujemy rozważania, nagrodzone w konkursie "Różaniec przemienia życie", przygotowanym przez serwis Liturgia i Dom Wydawniczy Rafael w roku 2007.
Tomasz Wituła
(6 października)
1. Zwiastowanie
„Nie bój się Zachariaszu! Twoja prośba została wysłuchana: żona twoja Elżbieta urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan”… „A oto będziesz niemy i nie będziesz mógł mówić aż do dnia, w którym się to stanie, bo nie uwierzyłeś moim słowom, które się spełnią w swoim czasie”.
„Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus” … „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa.”
Czy Bóg jest dla mnie wiarygodny?
2. Nawiedzenie Elżbiety
„Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała: «Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?”
Potrzebujemy Ducha Świętego by uznać sercem, że Jezus jest Panem. Wiara bez Ducha Świętego jest jak ciało bez duszy, puste i bezużyteczne. Prośmy naszą matkę Maryję, pełną łask Ducha Świętego, by uprosiła Ducha Świętego by spoczął na nas i przemienił nasze życie.
3. Narodzenie Jezusa
„Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie.”
Jezus rodzi się tam gdzie jest ubóstwo, nie znajduje miejsca w duszy bogatej i samowystarczalnej. Nie wprasza się do takiej na siłę. Trzeba prosić Ducha Świętego by ogołocił nas z naszych zabezpieczeń byśmy polegali tylko na Bogu. Czy Jezus narodził się już w mym sercu?
4. Ofiarowanie Jezusa
„Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu”
Ofiarujmy nasze cierpienia Bogu, wtedy będą one miały zbawczą wartość. Ratujmy razem z Maryją zagubione dusze ofiarując wraz z nią nasze cierpienia. Przyjęcie bez narzekania cierpień i dobrowolne wyrzeczenia łączmy z męką naszego Pana Jezusa Chrystusa.
5. Odnalezienie Jezusa w Świątyni
„Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?”
Czemuście mnie szukali? Powinniście wiedzieć, że Jezusa przecież można znaleźć w świątyni, w świątyni zbudowanej z kamienia i w świątyni, jaką jest ludzkie ciało. Czy przychodzę odwiedzać mojego Pana, który często sam przebywa w świątyni w Tabernakulum?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |