Ostatnie dni tegorocznego Adwentu niech będą czasem szczególnego przygotowania na przyjście Pana, na świętowanie Wydarzenia, które miało miejsce przed wiekami w Betlejem i które niech dokonuje się nieustannie w każdym ludzkim sercu. Żebyśmy byli gotowi na powtórne przyjście Pana na końcu czasów.
Dzisiaj jest łatwiej
To właściwie nic nadzwyczajnego. Niemal w każdych czasach i w wielu religiach pojawia się ktoś, kto twierdzi, że jest bożym wysłannikiem na ziemi. Wielu jest w dziejach świata „bożych synów”. Niektórych od razu posłano na terapię lub przynajmniej odizolowano, za innymi poszli mniej lub bardziej liczni wyznawcy...
Jak rozpoznać prawdziwego Bożego Syna?
Jak w Niego uwierzyć?
Trudne pytania. Trudne w każdej epoce. Ale najtrudniejsze chyba wtedy, gdy Bóg-człowiek naprawdę chodzi po ziemi.
Dzisiaj, z perspektywy dwóch tysięcy lat, jest łatwiej uwierzyć w Bóstwo Jezusa. Mamy nie tylko przekaz biblijny, tradycję, ale także świadectwo wiary wielu, bardzo wielu mądrych, roztropnych ludzi. Oni uwierzyli, że Ten, który uchodził w oczach współczesnych za syna cieśli z Nazaretu, który urodził się w Betlejem, jest naprawdę Synem Bożym. Tak samo, jak uwierzyli Apostołowie. Inaczej niż potraktowali Jezusa uczeni w Piśmie i faryzeusze.
Ale w co właściwie wierzymy, mówiąc o Bóstwie Chrystusa?
Święty Paweł tak to ujął: „On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej” (Flp 2, 5-8).
„Istniejąc w postaci Bożej”, czyli po prostu będąc Bogiem.
Dociekliwy umysł ludzki próbuje za wszelką cenę ogarnąć i po swojemu zinterpretować tajemnicę, na którą się natknął we Wcieleniu. Stawia pytania dotyczące sposobu, możliwości, realizacji. Jezus jest jeden. W jakiej części jest Bogiem, a w jakiej człowiekiem?
„Jedyne i całkowicie wyjątkowe wydarzenie Wcielenia Syna Bożego nie oznacza, że Jezus Chrystus jest częściowo Bogiem i częściowo człowiekiem, ani że jest ono wynikiem niejasnego pomieszania tego, co Boskie, i tego, co ludzkie. Syn Boży stał się prawdziwie człowiekiem, pozostając prawdziwie Bogiem. Jezus Chrystus jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem. Kościół musiał bronić tej prawdy wiary i wyjaśniać ją w pierwszych wiekach, odpowiadając na herezje, które ją fałszowały” – wyjaśnia Katechizm Kościoła Katolickiego (KKK 464).
Od kiedy Jezus jest Bogiem? Od zawsze. Teolodzy mówią o „przedwiecznym Bóstwie”. A potwierdził je sam Chrystus mówiąc: „Zanim Abraham stał się, Ja jestem” (J 8,58).
Tę wiarę w odwieczne Bóstwo Jezusa wyznają wszyscy, którzy szczerze co niedzielę wypowiadają słowa: „I w jednego Pana Jezusa Chrystusa, Syna Bożego Jednorodzonego, który z Ojca jest zrodzony przed wszystkimi wiekami. Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego. Zrodzony a nie stworzony, współistotny Ojcu, a przez Niego wszystko się stało. On to dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba. I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem”.
Więcej na następnej stronie